Czas nagli. Firmy budujące S17 muszą przyspieszyć, bo niektórym wykonawcom pozostało do końca kontraktu kilka miesięcy; innym półtora roku. Wbrew pozorom czasu nie ma zbyt dużo.
Podobne czynności realizowane są na kontrakcie nr 2 (Bogucin – Dąbrowica). – Na tym odcinku trwa także wzmacniane podłoża w dolinie Ciemięgi – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Najmniej zaawansowane są kontrakty nr 3 i 4: Na odcinku pomiędzy węzłami Dąbrowica–Lubartów ruszyły prace ziemne, trwa odhumusowanie pasa drogowego i wyburzenia zabudowań. Natomiast na kontrakcie nr 4 (Lubartów–Witosa) kontynuowana są wyburzenia zabudowań. Ruszyły prace ziemne, odhumusowanie pasa drogowego, trwają prace przy przekładaniu podziemnych sieci kolidujących z przebiegiem przyszłej trasy.
Co raz bliżej finiszu są prace na kontrakcie nr 5, Witosa–obwodnica Piask. – Położono już warstwy bitumiczne na mostach w Wierzchowiskach i Bystrzejowicach. W efekcie ruch na całej długości przebudowywanej trasy odbywa się prawą jezdnią, poza objazdem pod budowanym wiaduktem na końcu al. Witosa. Rozpoczęto rozbiórkę mostów na lewej jezdni – mówi Nalewajko. – Trwają prace przy obiektach inżynierskich, wiaduktach i kładkach dla pieszych, budowane są przepusty, formowany nasyp pod przyszły wjazd do Świdnika wzdłuż lasu Rejkowizna. Ten odcinek ma być oddany do użytku w listopadzie tego roku.