Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
123 tys. śmiertelnych ofiar trzęsienia ziemi i fal tsunami w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, z tego blisko 80 tys. w Indonezji – to najnowszy bilans podany wczoraj przez władze krajów dotkniętych niedzielnym kataklizmem.
Ofiar jest z pewnością więcej, gdyż tysiące ludzi uważa się za zaginionych, głównie w Indonezji, Indiach i Tajlandii. Setki tysięcy osób zostało rannych. Wśród zabitych są dziesiątki zachodnich turystów.Wśród ofiar na pewno są Polacy. Pięciu mogło zginąć, a 70 jest poszukiwanych. Lubelskie biura podróży twierdzą, że ich klienci zdążyli wrócić przed kataklizmem. – To były popularne tereny wśród turystów – przyznaje Aleksandra Zdanowicz z lubelskiego Orbisu. – Wysłaliśmy tam kilka osób, ale wszystkie wróciły przed świętami.
Tymczasem w Polsce ruszają kolejne akcje pomocy. Pieniądze dla ofiar zbiera Polska Akcja Humanitarna, PCK i Caritas. Metropolita lubelski, arcybiskup Józef Życiński ogłosił, że w najbliższą niedzielę we wszystkich kościołach archidiecezji lubelskiej odbędzie się zbiórka pieniędzy na rzecz ofiar.
Tymczasem w Polsce ruszają kolejne akcje pomocy. Pieniądze dla ofiar zbiera Polska Akcja Humanitarna, PCK i Caritas. Metropolita lubelski, arcybiskup Józef Życiński ogłosił, że w najbliższą niedzielę we wszystkich kościołach archidiecezji lubelskiej odbędzie się zbiórka pieniędzy na rzecz ofiar.
Więcej – strona 11 Dziennika
