W Brzeźnie koło Chełma kierowca BMW przejechał przechodnia, a w Bogdance motocyklista zginął po uderzeniu w ścianę budynku stołówki.
Nie wiadomo, kim był kierowca auta. Wiadomo, że zamiast zatrzymać się i pomóc poszkodowanym, uciekł z miejsca wypadku. Gdy na miejsce dotarli ratownicy, na pomoc dla 28-letniego mieszkańca gminy Dorohusk było już za późno. Jego obrażenia były tak poważne, że zmarł na miejscu wypadku.
Towarzysząca mu 15-latka wróciła już ze szpitala do domu. Trwają poszukiwania sprawcy wypadku.
Według policjantów, auto którym jechał, to prawdopodobnie ciemne BMW.
Na razie nie wiadomo nic o personaliach kierowcy. Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą pomóc w ujęciu sprawcy, o kontakt z Komendą Miejską Policji w Chełmie. Telefon: (082) 560 14 80 lub 997.
Ten weekend na drogach Lubelszczyzny był wyjątkowo tragiczny. Do śmiertelnego wypadku doszło też w sobotę po południu w pobliżu Kopalni Węgla "Bogdanka”. Kierujący motocyklem Kawasaki 27-latek, stracił panowanie nad maszyną i uderzył w budynek stołówki. Motocyklista zmarł w szpitalu.
Z kolei w niedzielę, w miejscowości Zamłynie w powiecie tomaszowskim zginął
44-letni mieszkaniec gminy Tyszowce. Do wypadku doszło około godz. 6 rano. Volkswagen golf, którym kierował, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
Kierowca zginał na miejscu.
(sad, er)
Wierzchowiska: Samochód uderzył w ciągnik
(tom)