– Przyjeżdżają przedstawiciele całej Europy Środkowej. Szczególnie ważny jednak jest udział gości ze Wschodu – z Ukrainy, ale też np. z Ufy czy Astrachania. Dobra współpraca rzutuje na rozwój takich rynków, jak nasz – mówi Wojciech Włodarczyk, prezes Rynku Elizówka. – Chcemy wypracować formy umacniania się, bo konkurencja rośnie. Moje motto to „małe jest piękne, ale duży może więcej”. Wymiana doświadczeń przenosi się na praktyczne działanie.
Wspólny głos, porozumienie co do form i metod działania, partnerstwo, to podstawy skutecznego mobbingu – tak twierdzą organizatorzy konferencji. Ważna jest strategia, jaką się opracuje teraz, po uzyskaniu naszego członkostwa w Unii Europejskiej. To zadecyduje o sukcesie lub porażce takich jednostek, jak rynki towarowe. Uczestnicy konferencji na pewno z uwagą śledzą wszystko, co w tej chwili dzieje się na Ukrainie. To znaczący partner w obrotach handlowych całej ściany wschodniej, nie tylko Elizówki