Dokończenie ekspresówki z Lublina do Warszawy i budowa zachodniej obwodnicy Lublina to pewne inwestycje drogowe na najbliższe lata. Wciąż nie wiadomo, co z modernizacją linii kolejowej nr 7.
Okazuje się, że jeszcze we wrześniu drogowcy mają ogłosić przetargi na budowę ekspresówki S17 na odcinku z Kurowa do Warszawy oraz zachodniej obwodnicy Lublina na trasie S19. Prace ruszą w przyszłym roku. – Wybraliśmy projekty przygotowane do realizacji. A tutaj nie ma zagrożeń – podkreśla wiceminister Patrycja Wolińska-Bartkiewicz.
Na tym nie koniec. – Mamy poważne szanse na budowę drugiego etapu obwodnicy Puław oraz drogi ekspresowej z Lublina do Lubartowa – zapowiada Stanisław Żmijan, szef PO w regionie i członek sejmowej komisji infrastruktury.
W przypadku odcinka Lublin–Lubartów chodzi o budowę ekspresowej "19” wraz z dobudowaniem drugiego pasa do istniejącej obwodnicy wraz z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. – Liczne krzyżówki na obwodnicy Lubartowa to problem. Często dochodzi tam do wypadków – mówi Tadeusz Marczak, kierowca z Lubartowa. Z kolei II etap obwodnicy Puław to budowa nowej drogi o długości 12 km łączącej węzeł Kurów Zachód z istniejącym już fragmentem obwodnicy i nowym mostem na Wiśle.
– Tych informacji jeszcze nie potwierdzam, szukamy pieniędzy na obie trasy – mówi Wolińska-Bartkiewicz.
Tymczasem Żmijan wylicza kolejne możliwe inwestycje: gruntowne wyremontowanie zniszczonych 7 kilometrów drogi krajowej nr 48 w okolicach Kocka, 20 kilometrów drogi nr 63 Radzyń Podlaski–Rudno oraz rozpoczęcie przebudowy linii kolejowej numer 7 z Lublina do stolicy.
W tym ostatnim przypadku kompletna dokumentacja powinna być gotowa latem 2015 r., a rok później mogłaby się zacząć modernizacja. Po jej zakończeniu pociągi pasażerskie rozpędzą się do 160 km/h, a towarowe do 120 km/h.
Podobnie jak z drogami do Puław i Lubartowa ministerstwo nie ma jeszcze pewności co do tych inwestycji. Będą realizowane, jeśli wystarczy pieniędzy.