Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Eugeniusz Kura, w przeszłości zastępca wojewódzkiego komendanta policji w Lublinie, jest kandydatem na kierownika kancelarii tajnej Biura ds. Ochrony Informacji Niejawnych w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
Za kilka miesięcy stanowisko będzie do obsadzenia, ponieważ dotychczasowy szef kancelarii Jerzy Kotowski odchodzi na emeryturę. Szef kancelarii musi mieć poświadczenie wydane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, o które wnioskuje wojewoda. Kura już je dostał. Zdaniem Krzysztofa Komorskiego, rzecznika prasowego wojewody lubelskiego, roztrząsanie tego, czy to pan Kura, czy kto inny będzie kierownikiem kancelarii jest przedwczesne, bo obecny dyrektor pracować będzie jeszcze do końca roku. - Eugeniusz Kura jest jednym z kandydatów - powiedział Komorski. - Oprócz niego jest jeszcze trzech kontrkandydatów.
Do zadań biura należy m.in. ochrona informacji niejawnych. Tymczasem E. Kura nadzorował pracę Wydziału Dochodzeniowego KWP w Lublinie, z którego sejfu w połowie stycznia ub. roku zginęło 7 tys. zł i 8 tys. dolarów. Prokuraturze nie udało się ustalić kim był złodziej. Kura od maja ub. roku jest emerytem.
Za kilka miesięcy stanowisko będzie do obsadzenia, ponieważ dotychczasowy szef kancelarii Jerzy Kotowski odchodzi na emeryturę. Szef kancelarii musi mieć poświadczenie wydane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, o które wnioskuje wojewoda. Kura już je dostał. Zdaniem Krzysztofa Komorskiego, rzecznika prasowego wojewody lubelskiego, roztrząsanie tego, czy to pan Kura, czy kto inny będzie kierownikiem kancelarii jest przedwczesne, bo obecny dyrektor pracować będzie jeszcze do końca roku. - Eugeniusz Kura jest jednym z kandydatów - powiedział Komorski. - Oprócz niego jest jeszcze trzech kontrkandydatów.
Do zadań biura należy m.in. ochrona informacji niejawnych. Tymczasem E. Kura nadzorował pracę Wydziału Dochodzeniowego KWP w Lublinie, z którego sejfu w połowie stycznia ub. roku zginęło 7 tys. zł i 8 tys. dolarów. Prokuraturze nie udało się ustalić kim był złodziej. Kura od maja ub. roku jest emerytem.
