14-letnia Kinga z Lublina tylko pomachała matce po czym uciekła w kierunku dworca autobusowego. Dziewczyny szuka policja. Nie wiadomo również gdzie przebywa 33-letni mieszkaniec Kępy Choteckiej.
- Na ul. Targowej dziewczyna nagle pobiegła w stronę dworca PKS przy al. Tysiąclecia - mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. - Nie nawiązała już kontaktu z rodziną.
Dziewczyna ma włosy do ramion, 166 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę. Ubrana była w zieloną w kurtkę z kapturem, ciemnoniebieską czapkę z włóczki, ciemnoniebieski szalik i rękawiczki.
Mężczyzna ubrany był w niebieskie jeansy, grafitową, zimową kurtkę z kapturem i granatową bluzę.
Policja prosi o informacje o zaginionych.