Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W lasach na północy naszego regionu trzeci - najwyższy - stopień zagrożenia pożarowego. Strażacy w pełnej gotowości.
A rolnicy już zaczynają martwić się o uprawy: - Jeśli nie popada, będzie tragedia!
Krzysztof Religa z Józefowa ma ponad 5 hektarów sadu. - Codziennie spoglądam w niebo, wyczekując deszczu - mówi. - Jeszcze kilka dni bez opadów może znacznie pogorszyć stan moich drzew.
- Odczuwają to zwłaszcza producenci truskawek czy malin - tłumaczy Agata Selwa z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. - U tych, którzy mają swoje uprawy przede wszystkim na glebach lekkich, skutki braku deszczu już zaczynają być dokuczliwe.
Mało tego. W połowie lasów naszego regionu leśnicy właśnie ogłosili najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. - Całe szczęście, że wiosna była mokra i ściółka w lasach jest jeszcze dosyć wilgotna - zastrzega Jarosław Kowalczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. - Dzięki temu w drugiej połowie lasów Lubelszczyzny ciągle obowiązuje drugi stopień zagrożenia.
- A my w czerwcu wyjeżdżaliśmy do pożarów lasów w naszym regionie tylko ponad 20 razy - dodaje Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Leśnicy i strażacy podkreślają jednak, że sytuacja może się pogorszyć z dnia na dzień. - Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie deszcz, w lasach będzie o wiele bardziej niebezpiecznie - przestrzega Kowalczyk. - Dlatego jesteśmy w pełnej gotowości i cały czas trenujemy na wypadek większych pożarów - zapewnia Wożakowska-Kawska.
Co na to synoptycy? - W niektórych regionach kraju, w tym na Lubelszczyźnie, deszczu nie było od kilku ładnych dni - przyznaje Tomasz Zubilewicz z TVN Meteo. - Tam rzeczywiście deszcz bardzo już by się przydał. Wszystko wskazuje na to, że się pojawi.
- I to już w tym tygodniu: w czwartek lub piątek - dodaje Dorota Gardias-Skóra z TVN Meteo. - Wtedy opady deszczu obejmą cały kraj i zrobi się o wiele chłodniej. W sobotę temperatury na Lubelszczyźnie będą sięgały 14-16 stopni Celsjusza.
- To dobre informacje zwłaszcza dla rolników i sadowników - podkreśla Andrzej Zalewski, specjalista od pogody w Programie I Polskiego Radia. - Niestety, prognozy pogody na całe lato pogorszą im humor. Bo to zapowiada się bardzo upalnie.
Krzysztof Religa z Józefowa ma ponad 5 hektarów sadu. - Codziennie spoglądam w niebo, wyczekując deszczu - mówi. - Jeszcze kilka dni bez opadów może znacznie pogorszyć stan moich drzew.
- Odczuwają to zwłaszcza producenci truskawek czy malin - tłumaczy Agata Selwa z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. - U tych, którzy mają swoje uprawy przede wszystkim na glebach lekkich, skutki braku deszczu już zaczynają być dokuczliwe.
Mało tego. W połowie lasów naszego regionu leśnicy właśnie ogłosili najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. - Całe szczęście, że wiosna była mokra i ściółka w lasach jest jeszcze dosyć wilgotna - zastrzega Jarosław Kowalczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. - Dzięki temu w drugiej połowie lasów Lubelszczyzny ciągle obowiązuje drugi stopień zagrożenia.
- A my w czerwcu wyjeżdżaliśmy do pożarów lasów w naszym regionie tylko ponad 20 razy - dodaje Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Leśnicy i strażacy podkreślają jednak, że sytuacja może się pogorszyć z dnia na dzień. - Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie deszcz, w lasach będzie o wiele bardziej niebezpiecznie - przestrzega Kowalczyk. - Dlatego jesteśmy w pełnej gotowości i cały czas trenujemy na wypadek większych pożarów - zapewnia Wożakowska-Kawska.
Co na to synoptycy? - W niektórych regionach kraju, w tym na Lubelszczyźnie, deszczu nie było od kilku ładnych dni - przyznaje Tomasz Zubilewicz z TVN Meteo. - Tam rzeczywiście deszcz bardzo już by się przydał. Wszystko wskazuje na to, że się pojawi.
- I to już w tym tygodniu: w czwartek lub piątek - dodaje Dorota Gardias-Skóra z TVN Meteo. - Wtedy opady deszczu obejmą cały kraj i zrobi się o wiele chłodniej. W sobotę temperatury na Lubelszczyźnie będą sięgały 14-16 stopni Celsjusza.
- To dobre informacje zwłaszcza dla rolników i sadowników - podkreśla Andrzej Zalewski, specjalista od pogody w Programie I Polskiego Radia. - Niestety, prognozy pogody na całe lato pogorszą im humor. Bo to zapowiada się bardzo upalnie.
