Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tak niektórzy radzą sobie z upałem. Fontanna na pl. Litewskim w Lublinie (Jacek Świerczyński)
Rozgrzane afrykańskie powietrze nadal dociera nad nasz region. W środę może być jeszcze goręcej niż w ostatnich dniach.
– Nad Lubelszczyznę i Podkarpacie nadciągają kolejne fale gorącego, zwrotnikowego powietrza. Temperatura może dochodzić do 34, a nawet 35 stopni. Nie należy zbyt długo przebywać na słońcu – ostrzega Tomasz Zubilewicz z TVN i TVN Meteo.
Jutro też nie będzie chłodniej. W dodatku, możliwe są burze, lokalnie z gradem. Upał utrzyma się co najmniej do wtorku. – To dobra wiadomość dla urlopowiczów. Gorsza dla pracowników – mówi Włodzimierz Stańczyk, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Ale bez względu czy się opalamy, czy pracujemy na słońcu wysokie temperatury mogą dać się we znaki organizmowi. – Akurat dziś zbyt wielu takich wezwań nie ma, ale podczas upałów starszym osobom robi się słabo. Miewamy nawet 15 takich wezwań dziennie – mówi Arkadiusz Jośko, dyspozytor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
Dlatego warto o siebie zadbać. – Należy unikać zbyt dużego nasłonecznienia i stosować środki chroniące przed słońcem. Powinniśmy nosić nakrycia głowy i zakładać lekkie ubrania w jasnych kolorach – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Trzeba pić dużo wody, do trzech litrów dziennie i jeść lekkie, niskokaloryczne posiłki. Picie alkoholu warto ograniczyć albo wykluczyć, bo powoduje odwodnienie organizmu.
Jutro też nie będzie chłodniej. W dodatku, możliwe są burze, lokalnie z gradem. Upał utrzyma się co najmniej do wtorku. – To dobra wiadomość dla urlopowiczów. Gorsza dla pracowników – mówi Włodzimierz Stańczyk, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Ale bez względu czy się opalamy, czy pracujemy na słońcu wysokie temperatury mogą dać się we znaki organizmowi. – Akurat dziś zbyt wielu takich wezwań nie ma, ale podczas upałów starszym osobom robi się słabo. Miewamy nawet 15 takich wezwań dziennie – mówi Arkadiusz Jośko, dyspozytor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
Dlatego warto o siebie zadbać. – Należy unikać zbyt dużego nasłonecznienia i stosować środki chroniące przed słońcem. Powinniśmy nosić nakrycia głowy i zakładać lekkie ubrania w jasnych kolorach – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Trzeba pić dużo wody, do trzech litrów dziennie i jeść lekkie, niskokaloryczne posiłki. Picie alkoholu warto ograniczyć albo wykluczyć, bo powoduje odwodnienie organizmu.
