W tym roku dzięki pomocy naszych Czytelników zebraliśmy kilkanaście pudeł zabawek i słodyczy. Wszystkie trafiły do potrzebujących dzieci z całej Lubelszczyzny.
– Moją ulubioną jest wielki uśmiechnięty słoń! I mogliśmy sobie zrobić zdjęcia z Mikołajem! Na pewno będziemy cały czas bardzo grzeczni, żeby w przyszłym roku też o nas pamiętał.
Mikołajową niespodziankę dostał także ich starszy brat Łukasz, który nie mógł do nas przyjechać.
Do naszej akcji przyłączyły się lubelskie szkoły i przedszkola. – To świetna okazja, żeby nauczyć dzieciaki, że trzeba pomagać innym – mówi Kamil Stefaniak, pedagog szkolny z SP nr 14 w Lublinie, który koordynował akcję razem z Haliną Kadłubowską, nauczycielką ze świetlicy szkolnej.
– W tamtym roku też braliśmy udział w akcji, ale teraz zaangażowało się w nią dużo więcej uczniów. Mieli świetną zabawę, zwłaszcza że połączyliśmy przyjemne z pożytecznym. Zabawki zbieraliśmy do wielkich pudeł na korytarzu, więc można się było jeszcze nimi pobawić.
Zabawki zbierali też uczniowie m.in. Szkoły Podstawowej nr 3 im. Juliusza Słowackiego (koordynowały ją Agnieszka Piebiak i Karolina Owczarek) i maluchy z Przedszkola nr 58 w Lublinie.
– Dziękujemy firmie Lubella, od której dostaliśmy produkty spożywcze oraz sklepom sieci E.Leclerc, Stokrotka oraz Społem-Koziołek i Merkury za udostępnienie miejsca do zbiórki słodyczy – mówi Iwona Walkowicz, kierownik działu marketingu w Dzienniku Wschodnim. – Jesteśmy także bardzo wdzięczni wszystkim naszym Czytelnikom, którzy nas nie zawiedli i przynieśli mnóstwo prezentów.
Więcej zdjęć z wydarzenia w papierowym wydaniu Dziennika Wschodniego już w środę