Nie budujemy stadionu przy ul. Krochmalnej, za to remontujemy mniejsze boiska w Lublinie i opłacamy trenerów, którzy będą pracować z młodzieżą – to pomysł Izabeli Sierakowskiej na ożywienie życia sportowego w mieście.
Jednocześnie zapowiada, że gdyby wybrała wybory, ratusz wspierałby kluby sportowe na nowych zasadach. – My dawalibyśmy im pieniądze, za to zawodnicy raz na jakiś czas prowadziliby zajęcia w szkołach, jak np. piłkarki SPR, czy zawodnicy Motoru na "Orlikach” – dodaje.
Poza tym według Sierakowskiej lodowisko MOSiR powinno być czynne od października do czerwca. – W Lublinie trzeba aktywować sekcję hokejową i łyżwiarzy figurowych – zaznacza kandydatka.
W niedzielę Izabella Sierakowska zaprezentowała osoby kandydujące do rady miasta z jej komitetu. – Nas popierają zwykli ludzie, a nie ministrowie, czy premierzy – zaznaczyła.