Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała w Lubelskiem trzy szpitale pod kątem leczenia chorych z udarem mózgu: Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie oraz szpitale powiatowe w Tomaszowie Lubelskim i we Włodawie.
– Na tle kraju sytuacja w naszym województwie nie jest najgorsza. Nie odnotowaliśmy poważniejszych nieprawidłowości z wyjątkiem jednej, dotyczącej lubelskiego szpitala – mówi Edward Lis, dyrektor lubelskiej delegatury NIK. – Chodziło o brak stałej obecności anestezjologa. Jest tam zatrudniony tylko jeden anestezjolog, który siłą rzeczy nie jest w stanie pracować codziennie przez 24 godziny na dobę. Brakowało też dokumentacji internistycznej w przypadku niektórych pacjentów – precyzuje dyr. Lis.
– Jesteśmy w takcie reorganizacji szpitala, która zakłada m.in. zakup łóżek udarowych przystosowanych dla pacjentów z udarem mózgu. W związku z tym chcemy też zapewnić całodobową opiekę anestezjologiczną – odpowiada Jeremi Karwowski, rzecznik Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. – Chcielibyśmy to zrealizować nawet w przyszłym roku. Wszystko będzie jednak zależało od środków, które uda nam się pozyskać.
W ocenie NIK, pozostałe nieprawidłowości miały charakter formalny i nie miały zasadniczego wpływu na proces leczenia.