Kierowcy pokonujących trasę Lublin - Zamość, w okolicach Piask i Łopiennika muszą zdjąć nogę z gazu. Po zimowej przerwie ruszyły roboty drogowe. Na różnych odcinkach trasy prace potrwają do listopada.
- Utrudnienia potrwają do przyszłego tygodnia. Ale później wykonawca rozpocznie prace kilkaset metrów dalej i wtedy ruch wahadłowy będzie obowiązywał przez całą dobę - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Lublinie.
Jutro około godz. 12 wyłączony z ruchu zostanie fragment trasy w pobliżu cmentarza wojennego przed Łopiennikiem. Kierowcy korzystać będą z 700-metrowego objazdu po płytach betonowych ułożonych wzdłuż trasy. Jako że tymczasowa droga ma szerokość 6 metrów, wprowadzono ograniczenie do 40 km/h.
- Prace w tym miejscu potrwają co najmniej do końca maja. Robotnicy pracują przy rozbiórce starej nawierzchni i układaniu nowej - dodaje Nalewajko.
To jednak dopiero początek drogowych kłopotów. Prace będą prowadzone w różnych miejscach niemal na całym 17-kilometrowym odcinku drogi krajowej nr 17 pomiędzy Piaskami i Łopiennikiem.
Sytuacja na trasie będzie zmieniała się z dnia na dzień. Remont potrwa do listopada.