Największe, w ujęciu chronologicznym, katastrofy, do których doszło w Polsce w ostatnim trzydziestoleciu.
W wykazie tym są m.in. katastrofy drogowe, lotnicze, morskie, kolejowe. W wykazie nie ma katastrof budowlanych, bowiem dotąd nie było w Polsce tragedii o takim rozmiarze
30 września 2005 – wypadek autokaru w miejscowości Jeżewo na drodze Warszawa-Białystok. Zginęło 12 osób, w tym 9 licealistów z Białegostoku, jadących na pielgrzymkę do Częstochowy.
5 maja 1997 – katastrofa kolejowa w Reptowie pod Szczecinem. Zginęło 12 osób, 36 było rannych.
15 kwietnia 1995 – wybuch gazu w wieżowcu w Gdańsku. Zginęły 22 osoby.
2 maja 1994 – wypadek autobusu PKS w miejscowości Zawory koło Gdańska. Zginęły 32 osoby.
14 stycznia 1993 – na Bałtyku niedaleko Rugii zatonął prom „Jan Heweliusz”. Zginęło 55 osób.
20 sierpnia 1990 – zderzenie pociągów w podwarszawskim Ursusie. 16 osób zginęło, 64 zostały ranne.
9 maja 1987 – największa katastrofa w historii polskiego lotnictwa. W warszawskim Lesie Kabackim rozbił się samolot LOT lecący do Nowego Jorku. Zginęły 183 osoby znajdujące się na pokładzie samolotu.
4 czerwca 1981 – zderzenie pociągów w Osiecku; 25 ofiar śmiertelnych.
19 sierpnia 1980 – największa katastrofa w historii kolei w Polsce. Zderzyły się dwa pociągi pod Otłoczynem w pobliżu Torunia. Zginęło 65 osób, 64 zostały ranne.
14 marca 1980 – w pobliżu lotniska na Okęciu rozbił się samolot LOT lecący z Nowego Jorku. Zginęło 87 osób.
15 lutego 1979 – wybuch gazu w warszawskiej Rotundzie, 49 ofiar śmiertelnych, ok. 100 rannych.
18 listopada 1978 – dwa autobusy PKS spadły z wiaduktu w Oczkowie koło Żywca. W wypadku zginęło 30 osób.
3 listopada 1976 – katastrofa kolejowa w Juliance koło Częstochowy; 25 osób zginęło, ok. 80 było rannych.