Na stacji PKP w Karczmiskach trwają przygotowania do pierwszego w tym roku przejazdu nałęczowskiej ciuchci.
- Robiliśmy gruntowną przebudowę wagonu towarowego, który teraz jest w stylu retro - mówi Stanisław Ogonek, naczelnik Nałęczowskiej Kolei Dojazdowej w Karczmiskach. Prace trwały dwa miesiące. Wagon miał trafić na złom, ale kolejarze go uratowali. Muszą go jeszcze polakierować, położyć wykładzinę podłogową i wstawić krzesełka. - Jeszcze długo będzie służył turystom - śmieje się naczelnik.
Agnieszka Ciekot