Lekarski Egzamin Końcowy w wiosennej sesji okazał się najtrudniejszym w historii. Nie zdał go co czwarty
Egzamin odbył się 16 lutego. Niedawno opublikowano jego wstępne wyniki
- Świadczą o tym, że to był najtrudniejszy LEK w historii. Osiemset czterdziestu ośmiu zdających uzyskało wynik poniżej 56 proc. i tym samym nie zdało egzaminu – informuje prof. Mariusz Klencki, dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi i dodaje, że do egzaminu w całym kraju przystąpiły 3372 osoby.
Dlaczego egzamin wypadł tak słabo? – Z naszych analiz wynika, że kilka pytań okazało się szczególnie trudnych dla zdających, a te punkty mogły być decydujące. Staramy się jednak utrzymywać trudność egzaminu na stałym poziomie – zaznacza prof. Klencki. - Maksymalny wynik wyniósł 172, a minimalny 41 punktów. Maksymalna liczba możliwych do zdobycia punktów wyniosła 194. Średni wynik uzyskany przez zdających to 121,7 punktu – informuje prof. Klencki. – Szczegółowe wyniki z uwzględnieniem wszystkich uczelni opublikujemy w przyszłym tygodniu. Ze wstępnych danych wynika jednak, że Lublina nie ma w pierwszej trójce najlepszych uczelni w kraju pod kątem wyników egzaminu.
- Pytania na Lekarskim Egzaminie Końcowym są z roku na rok coraz trudniejsze. Są wieloznaczne, zawiłe, często w ogóle nie sprawdzają intuicyjnej wiedzy młodych lekarzy tylko pełnią rolę czegoś w rodzaju quizu - komentuje Marek Stankiewicz, rzecznik Lubelskiej Izby Lekarskiej. – Ponadto baza pytań egzaminacyjnych nadal nie jest dostępna, co jest kuriozalne. Komu to ma służyć, bo na pewno nie przyszłym kadrom. Tymczasem braki kadrowe i luki pokoleniowe wśród lekarzy są coraz większe. Lekarzy nie zachęca się jednak do tego zawodu, wręcz celowo utrudnia zrobienie pierwszego kroku, którym jest ten egzamin, do zdobywania najpoważniejszych umiejętności np. podczas specjalizacji.
Sześć zadań, które pojawiły się na egzaminie, zostało unieważnionych przez zespół rozpatrujący zastrzeżenia. - To normalna procedura, przy każdym egzaminie zgłaszane są zastrzeżenia. Tym razem wpłynęło ich blisko 200. Oczywiście wyniki egzaminu uwzględniają fakt unieważnienia zadań – tłumaczy prof. Klencki.
- Takie sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca. O pewnym niechlujstwie w układaniu pytań może świadczyć fakt, że kilka pytań zostało unieważnionych po zgłoszonych zastrzeżeniach – uważa Stankiewicz i dodaje, że jest też problem z przygotowaniem młodych lekarzy do egzaminu. – Można oczywiście powiedzieć, że zdający byli słabo przygotowani. Warto jednak zauważyć, że podczas stażu podyplomowego młodzi lekarze nie mają praktycznie żadnego merytorycznego przygotowania do egzaminu. Starsi koledzy po fachu nie chcą się nimi zajmować. Dlatego dostają głównie zdania związane z dokumentacją – mówi Stankiewicz.
Jak informuje CEM, podobne problemy sprawił zdającym w wiosennej sesji, Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Końcowy. – Podobnie, jak w przypadku LEK-u mamy wstępne wyniki, ale widać, że ten egzamin nie okazał się łatwiejszy od egzaminów w kilku ostatnich sesjach. Do egzaminu przystąpiło w całym kraju 679 osób, uzyskując średnio 120,2 punktu. Maksymalny wynik wyniósł 171 a minimalny 37 punktów – informuje prof. Klencki. - Dwustu dwóch zdających uzyskało wynik poniżej 56 proc. Maksymalna liczba możliwych do zdobycia punktów wyniosła 196.
Lekarski Egzamin Końcowy
Lekarski Egzamin Końcowy (LEK) odbywa się co roku w dniach 15–30 września (sesja jesienna) i 15–28 lutego (sesja wiosenna). Trwa 4 godziny. Jest konieczny do uzyskania pełnego prawa wykonywania zawodu lekarza.