110 mln zł wydadzą w przyszłym roku władze powiatu lubelskiego. Najwięcej pieniędzy (ponad 30 mln zł) pochłonie oświata, ale znajdą się też fundusze na remonty dróg.
Dochody – ok. 83 mln zł – nie wystarczą na wszystkie wydatki. – Deficyt pokryjemy przede wszystkim z funduszy unijnych oraz z pieniędzy z kredytu na pokrycie wkładu własnego potrzebnego do tych projektów – tłumaczy Pikula. Starosta chce, żeby radni mogli przegłosować budżet powiatu pod koniec stycznia.