BGŻ w Świdniku stracił przez to klientkę. Agnieszka R. miała tam konto od 1998 roku. Zlikwidowała je w tym roku po tym, jak inna klientka przywłaszczyła sobie jej pieniądze, a bank nie pomógł jej w ich odzyskaniu.
Bankomat jest pod stałym nadzorem kamery. Każdy, kto wypłaca pieniądze, jest nagrywany na taśmę. Tak było i tego dnia, kiedy pani Agnieszka dokonywała transakcji.
- Oglądałam w banku tę kasetę - mówi była już klientka BGŻ. Nam udało się dotrzeć wczoraj do tego nagrania. Na zdjęciach widać, jak do bankomatu podchodzi kobieta i najpierw coś bierze z urządzenia, chowa do torebki, a dopiero potem wkłada swoją kartę i wykonuje operację.
- Ja w tym momencie musiałam być bardzo blisko - twierdzi pani Agnieszka. - Ta kobieta musiała widzieć, jak odchodziłam. Wystarczyło krzyknąć. Myślałam, że bank skontaktuje się z tą panią. Wiedzieli przecież, kto to jest.
Po kolejnej wizycie w banku dyrektor oddziału stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla klientki będzie zwrócenie się o pomoc do policji.
- Wydawało nam się, że sprawę uda się załatwić bardzo szybko - mówi nadkomisarz Ryszard Nalewajko, rzecznik policji w Świdniku. - Poprosiliśmy bank o udostępnienie nam danych tej pani, która dokonała kradzieży. Dostaliśmy odpowiedź, że spytają klientkę o zgodę.
Ta przysłała oświadczenie, że nie zgadza się na ujawnienie swoich danych. I taką odpowiedź dostali policjanci. Bank powołał się na przepisy prawa bankowego.
- Takie dane możemy udostępnić na prośbę sądu, prokuratury lub policji tylko w przypadku popełnienia przestępstwa - wyjaśnia Anna Pawelska, rzecznik prasowy BGŻ SA. - A na podstawie materiałów, jakie posiadamy, nie możemy stwierdzić, że zostało ono popełnione. Klientka straciła 120 zł. W tym przypadku jest to więc wykroczenie. Przestępstwo jest wtedy, kiedy szkody wynoszą powyżej 250 zł.
Zdjęcie kobiety z kamery mają od wczoraj policjanci w Świdniku. Pani Agnieszce pozostaje jedynie nadzieja, że zostanie kiedyś rozpoznana przed funkcjonariusza na ulicy. Chyba że wcześniej odezwie się w niej sumienie i odda - nawet anonimowo - pieniądze poszkodowanej.