Przed rokiem podpisany został list intencyjny pomiędzy lubelskim Urzędem Marszałkowskim a władzami najbogatszego północnowłoskiego regionu Veneto ze stolicą w Wenecji. Przewidywano wówczas m.in. budowę w dzielnicy Lublina - Zadębie strefy ekonomicznej, w której miały powstać filie 10 włoskich zakładów przemysłowych.
Wczoraj miała być podpisana stosowna umowa w tej sprawie. Do Włoch pojechali tylko prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski i rektor UMCS
prof. Marian Harasimiuk. Zbrakło marszałka województwa lubelskiego Henryka Makarewicza. - W ocenie władz Lublina oraz naszej Włosi przygotowali atrakcyjną umowę - powiedział Dziennikowi z Veneto prof. Harasimiuk. - Niestety, zabrakło marszałka Makarewicza upoważnionego do jej parafowania. Nie dotarło też wytłumaczenie, dlaczego nie dojechał.
- Nie pojechaliśmy, bo nie było takiej potrzeby - uważa Tomasz Makowski, rzecznik marszałka województwa lubelskiego. - Ale przez cały czas jesteśmy w kontakcie telefonicznym z Włochami. I jak już będziemy gotowi do podpisania konkretnych umów, to wówczas pojedziemy.