Mają za sobą egzaminy i miesięczne szkolenie wojskowe. - Trzeba było nieźle się sprężać, żeby dobrze wypaść - mówi Kamila Staśkiewicz.
Słowa żołnierskiej roty "Ja żołnierz Wojska Polskiego przysięgam” wypowiedziało wczoraj w Dęblinie 180 przyszłych oficerów.
Kamila Staśkiewicz pochodzi z Piotrkowa Trybunalskiego. Skończyła pedagogikę na KUL. - Już na studiach zaczęłam myśleć o wojsku, wstąpiłam do Legii Akademickiej - opowiada.
Ale podkreśla też, że szkoła wojskowa czy lotnicza to jej wielkie marzenie z dzieciństwa. - Nie pamiętam wśród swoich zabawek żołnierzyków, ale na pewno częściej bawiłam się samochodzikami niż lalkami - mówi.
Jej rodzina nie była zaskoczona decyzją. - Myślę, że byli na to przygotowani - dodaje Kamila Staśkiewicz. - I to, mimo że w mojej najbliższej rodzinie nie ma zawodowych żołnierzy. Ale może pradziadkowie brali udział w jakiś wojnach i bitwach?
Kamila jeszcze nie leciała samolotem, za to zdążyła już zaliczyć katapultę i symulator. - Baardzo mi się podobało - śmieje się.
Szeregowy podchorąży Staskiewicz w poniedziałek zaczyna roczny kurs oficerski dla absolwentów rocznych uczelni cywilnych. Po nim zostanie oficerem lotnictwa. Czy będzie latać? Bardzo tego chce, ale musi sprawdzić się na kursie i dalej doskonałe wypadać na badaniach lekarskich. Wtedy kolejny kurs, skupiający się już na nauce latania, stanie przed nią otworem. W tym roku akademickim Szkoła Orląt przyjęła 91 takich studentów.
Drugie tyle z żołnierzy, którzy składali wczoraj przysięgę to studenci 5-letnich studiów oficerskich, na kierunkach: pilot samolotu, pilot śmigłowca, kontroler ruchu lotniczego i nawigator.
- Wszystkich czeka najpierw szkolenie teoretyczne - mówi płk Marek Grzegorzewski, dziekan wydziału lotnictwa Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. - Takie podstawy są niezbędne i przydają się czy przy rozwiązywaniu problemów w powietrzu, czy przy sprowadzaniu samolotu na ziemię. W czwartym semestrze studenci zaczynają szkolenie praktyczne.
Na poniedziałek zaplanowano w Szkole Orląt uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego. Swoją obecność zapowiedział Aleksander Szczygło, minister obrony narodowej.