Jeśli wybierasz miasto, w którym chcesz mieszkać, to postaw na Zamość, Stoczek Łukowski lub Nałęczów. Jeśli gminę, to zdecydowanie doradzamy Terespol.
To właśnie Zamość, a nie Lublin jest wojewódzkim liderem w pozyskaniu unijnych funduszy. Wyprzedził pod tym względem także Białą Podlaską i daleko w tyle zostawił Chełm.
- Trudno wskazać, w czym Zamość szczególnie celuje, ponieważ nie można znaleźć jego słabych punktów - ocenia Magdalena Komaniecka, dyrektor biura Związku Gmin Lubelszczyzny, który był inicjatorem rankingu.
W kategorii gminy miejskie zwyciężył Stoczek Łukowski, którego największym atutem okazała się... niewielka liczba mieszkańców (ok. 2 tys.). Dzięki temu wydatki inwestycyjne na jednego mieszkańca w latach 2003-2005 wyniosły prawie 2 tys. zł. - Wśród gmin miejskich należy też wyróżnić Puławy, które okazały się prymusem. Uczniowie klas szóstych i gimnazjaliści osiągnęli tu najlepsze wyniki w testach - dodaje Komaniecka.
W kolejnej kategorii: gminy miejsko-wiejskie zdecydowanie na prowadzenie wyszedł Nałęczów oraz Janów Lubelski. Samorządy wydały tu spore środki na inwestycje.
Zwycięzcą w kategorii gminy wiejskie został Terespol, który jako jedyny zdobył maksymalną liczbę punktów w trzech wskaźnikach: wydatkach inwestycyjnych, wydatkach na transport i za zdolność inwestycyjną.
Na inwestycje Terespol pozyskał do 2006 roku ok. 7,2 mln zł.
W czołówce rankingu znalazły się także: Rejowiec Fabryczny, Tarnogród, Biszcza, Sawin, Siennica Różana i Firlej.
- Sporządzając ranking, postanowiliśmy wystawić swoiste świadectwo wójtom, burmistrzom i prezydentom - mówi Kazimierz Gorczyca
ze Związku Gmin Lubelszczyzny. - I równocześnie zaprezentować mieszkańcom kondycję gmin, w których mieszkają,
na tle całego regionu.
Władze wszystkich ocenionych gmin spotykają się dziś w Nałęczowie, gdzie nagrodzeni odbiorą statuetki "Najlepsza Gmina Lubelszczyzny”. Będzie to także pretekst do dyskusji na temat, jak efektywnie zarządzać gminą i dobrze służyć jej mieszkańcom.
• Więcej czytaj w naszym dzisiejszym papierowym dodatku Ranking Gmin Lubelszczyzny,
* słuchaj w Radiu Lublin w audycji z cyklu "Między dniem a dniem” - dziś o godz.
7.40,
* oglądaj w TVP3 "Gościa Trójki” - dziś o godz. 17.50.
Rozmowa z prof. Stanisławem Michałowskim, przewodniczącym kapituły Rankingu Gmin Lubelszczyzny
- Pokazuje przede wszystkim najbardziej aktywne i skuteczne gminy, a tym samym wskazuje, że są one dobrze, efektywnie zarządzane. Z jednej strony to publiczna nobilitacja dla najlepszych burmistrzów, wójtów, prezydentów. Z drugiej motywacja dla tych, których gminy zdecydowanie odstają od czołówki.
• A co z tego wynika dla mieszkańców?
- Ludzie czarno na białym mogą zobaczyć, jak ich gmina wygląda na tle innych gmin Lubelszczyzny. Mogą się przekonać, że choć zwykło się mówić, iż jesteśmy ścianą wschodnią, najbiedniejszym regionem unii, to są u nas gminy, gdzie dzieje się wiele dobrego. I jest to zasługa tych, których wybieramy do samorządów. Jeśli ci ludzie są kompetentni, pracowici, otwarci i przede wszystkim zależy im na rozwoju gminy, to widać to w ich działaniu, a następnie w efektach.
• Zamość zwyciężył w kategorii miasta powiatowe. To zaskakujący wynik, biorąc pod uwagę, że Lublin znalazł się dopiero na trzeciej pozycji?
- Ja nie jestem zaskoczony. Prezydent Zamoyski dał się poznać jako świetny, przedsiębiorczy gospodarz miasta. Lublin, niestety, przespał kawał czasu i dopiero w tej chwili coś się u nas zaczyna dziać. Miniona kadencja samorządowa była bardzo nierówna. Miejmy nadzieję, że teraz to nadrobimy.
• Ranking Gmin Lubelszczyzny debiutuje. Będą kolejne edycje?
- Chcielibyśmy, aby ranking ukazywał się co rok i żeby był coraz bardziej doskonały. Ta edycja jest na pewno solidnym wstępem do tego, by poszerzać kryteria, dopracowywać je, szukać najlepszych metod oceny. Posłuchamy przedstawicieli gmin, którzy pewnie będą mieli swoje uwagi i spostrzeżenia.
Pytała Magdalena Bożko