Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Podczas kontroli drogowej wpadło dwóch kierowców, którzy prowadzili na "podwójnym gazie", byli już karani za jazdę po pijanemu. Jeden z nich ma na koncie aż dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze z lubelskiej drogówki zatrzymali w Konopnicy do kontroli drogowej renault. Za kierownicą siedział 20-letni mieszkaniec Lublina. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Alkomat wskazał u niego 1,2 promila alkoholu. Okazało się również, że 20-latek był już karany za jazdę w stanie nietrzeźwości i posiada dwa sądowe zakazy dotyczące prowadzenia samochodów.
Podobnie jak kierowca, zatrzymany w Jastkowie przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Niemcach. 42-letni mieszkaniec gminy Jastków wpadł, gdy jechał oplem. Gdy policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości okazało się, że ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Rekordzistą wśród zatrzymanych osotaniej doby pijanych kierowców jest 53-letni mieszkaniec gminy Sitno. Policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli w miejscowości Karp. Mężczyzna kierował oplem. Miał w organizmie ponad 3,3 promila alkoholu.
Za jazdę po pijanemu kierowcy mogą dostać do 2 lat więzienia, za złamanie zakazu sądowego grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Podobnie jak kierowca, zatrzymany w Jastkowie przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Niemcach. 42-letni mieszkaniec gminy Jastków wpadł, gdy jechał oplem. Gdy policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości okazało się, że ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Rekordzistą wśród zatrzymanych osotaniej doby pijanych kierowców jest 53-letni mieszkaniec gminy Sitno. Policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli w miejscowości Karp. Mężczyzna kierował oplem. Miał w organizmie ponad 3,3 promila alkoholu.
Za jazdę po pijanemu kierowcy mogą dostać do 2 lat więzienia, za złamanie zakazu sądowego grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
