Ograniczenie rządów prezydentów, burmistrzów i wójtów do dwóch kadencji to nie jedyny pomysł PiS na zmiany w ordynacji wyborczej do samorządów. Według nieoficjalnych informacji kolejnym krokiem ma być likwidacja drugiej tury w wyborach
O tych planach w ubiegłym tygodniu napisała Gazeta Wyborcza, cytując Sławomira Neumanna. Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej powoływał się na rozmowę z politykiem Prawa i Sprawiedliwości, który zna szczegóły projektu. A ten obok zapowiadanego od dawna wprowadzenia dwukadencyjności (która miałaby obowiązywać tych, którzy już pełnią swoje funkcje) ma kilka innych rewolucyjnych rozwiązań. Jednym z najgłośniej komentowanych jest pomysł przeprowadzania tylko jednej tury w wyborach na prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Zdaniem polityków opozycji obok ograniczenia rządów w miastach i gminach do dwóch kadencji, które wykluczyłoby z wyborczej walki wielu doświadczonych i niezależnych samorządowców, to kolejny krok PiS zmierzający do podporządkowania sobie samorządów.
– Na dotychczasowych zasadach przegrywają lokalne wybory, więc postanowili najpierw wyeliminować dobrych gospodarzy, a teraz chcą pójść dalej. W ich przekonaniu to rozwiązanie spowoduje, że będzie im łatwiej. Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę z tego, że scena polityczna w ramach opozycji jest rozproszona. W takiej sytuacji musiałaby ona jednoczyć się już na pierwszym etapie wyborów, a nie tak jak dotychczas przed drugą turą – komentuje poseł PO Wojciech Wilk.
– To, że PiS chce dokonać skoku na samorządy, wiemy wszyscy – dodaje poseł PSL Jan Łopata. – Tłumaczenia, że w ten sposób chcą rozbić kliki, są pokrętne i nieprawdziwe. Statystyki pokazują, że co cztery lata ponad 30 proc. samorządowców traci stanowiska, więc ta wymiana działa w demokratyczny sposób. Gdyby zlikwidowano drugą turę, byłaby toingerencja w bierne prawa wyborcze każdego obywatela.
Politycy partii rządzącej nie potwierdzają informacji o likwidacji drugiej tury w wyborach samorządowych. – Nie czytam Gazety Wyborczej, więc trudno mi komentować te doniesienia – mówi nam poseł PiS Sylwester Tułajew. – Przygotowujemy nowy projekt ordynacji wyborczej i prawdą jest, że najbardziej zależy nam na wprowadzeniu dwukadencyjności. Ale o szczegółach będziemy mogli porozmawiać, kiedy będziemy mieli gotowy dokument. Wtedy będzie czas na rzetelną dyskusję.