1 marca kolej wprowadzi pierwszą w tym roku korektę rozkładu jazdy pociągów. Większość zmian dotyczy składów spółki PKP Intercity, mniej poprawek dotyczy pociągów regionalnych.
Łatwiej też będzie mieszkańcom Chełma złapać w Lublinie przesiadkę do Warszawy. Odjazd porannego pociągu osobowego z Chełma do Lublina zostanie przyspieszony z godz. 4.10 o 10 minut. I o tyle wcześniej skład dotrze do Lublina. Podobnie będzie z osobowym z godz. 5.20: wyjedzie o 20 minut wcześniej i o 20 minut wcześniej będzie u celu.
Natomiast drobne, zaledwie trzyminutowe opóźnienie odjazdu pociągu z Łukowa (będzie o 17.10) do Lublina ma ułatwić przesiadki pasażerom wracającym z Warszawy.
Lublinianie dostaną nową możliwość dojazdu do Gdyni. A to dzięki temu, że skomunikowane zostały ze sobą dwa pociągi. "Doker” z Katowic do Gdyni i "Gałczyński” z Lublina do Szczecina. Oba składy mają na siebie czekać w Kutnie tak, by pasażerowie mogli się swobodnie przesiąść. Jeden pociąg nie odjedzie, póki nie zjawi się drugi.
Pociąg TLK "Czartoryski” z Gdyni do Lublina będzie szybciej pokonywać odcinek do Warszawy. Zarówno w drodze nad morze, jak i z powrotem będzie mieć dodatkowy postój w Legionowie.
Sezonowy pospieszny relacji Lublin-Kołobrzeg-Lublin będzie się zatrzymywać także w Prabutach podobnie jak sezonowy pociąg do Helu.
Pospieszny "Roztocze” z Zamościa do Wrocławia dostanie dodatkowy postój w Oleszycach.
Pospieszne "San” i "Kujawiak” do Bydgoszczy mają stawać także na stacji Bydgoszcz Wschód.
Nieznaczne zmieni się też rozkład "Portowca” z Lublina do Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego na odcinku Piła - Krzyż.