Pięć jednostek straży pożarnej gasi pożar rosyjskiego samochodu ciężarowego między Elizówką, a Ciecierzynem. Auto przewoziło artykuły higieniczne, głównie podpaski.
Samochód stanął w ogniu dziś około południa. - Z relacji kierowcy wiemy, że pożar wybuchł od silnika - mówi st. kpt. Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Momentalnie ogień przeniósł się na cały samochód i przyczepę. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. W środku było kilkadziesiąt metrów sześciennych podpasek. - Strażacy żartowali nawet, że do gaszenia potrzeba dużo wody, bo trudno o materiały bardziej chłonny - opowiada Badach. Ostatecznie w akcji uczestniczyło pięć jednostek strażackich. Ogień udało się stłamsić przed godz. 14. Dokładne przyczyny wybuchu ognia wyjaśni specjalne postępowanie. (MB)
.
.
.