Prezydent Andrzej Duda przyjechał na wizytę do dwóch miejsc naszym województwie. Spotkał się z sadownikami, a potem pojechał na Święto Kaszy "Gryczaki".
PEŁNA RELACJA W PONIEDZIAŁKOWYM PAPIEROWYM WYDANIU DZIENNIKA WSCHODNIEGO
Godz. 14 - Andrzej Duda w Janowie Lubelskim na Gryczakach
Na spotkanie z prezydentem przyszło kilka tysięcy osób. Prezydent podziękował wyborcom w pow. janowskim gdzie osiągnął jeden z najlepszych wyników w kraju. Szczególnie w gm. Godziszów - 94 proc. i w Chrzanowie 95 proc.
Andrzej Duda powtórzył deklaracje o zmianie Polski i o wspieraniu produkcji dobrej polskiej żywności. Po wystąpieniu zgromadzeni odśpiewali mu "sto lat".
Od gm. Chrzanów prezydent otrzymał bogaty kosz z prezentami. W środku był spory słoik miodu gryczanego, z którego ta gmina słynie, duża flaszka nalewki z czarnego bzu oraz dwa zaproszenia, do odwiedzenia gminy i lokalnego stoku narciarskiego, ponieważ prezydent Duda jest zapalonym narciarzem.
Po krótkim wystąpieniu prezydent wybrał się na stoiska wystawione podczas festynu Gryczaki 2015. Jako pierwsze odwiedził stoisko Stanisława Kozyry, producenta kaszy gryczanej który ma firmę w gm. Godziszów. - Prezydent życzył mi dalszych sukcesów i kontynuowania produkcji naszej dobrej kaszy gryczanej - powiedział właściciel firmy Eska.
Godz. 12 - prezydent w Kopaninie Kaliszańskiej
Roman Radzikowski, wójt gm. Łaziska powitał prezydenta. Andrzej Duda w krótkim wystąpieniu, powiedział że będzie wspierał rolników, w tym sadowników. Dodał, że bardzo symtpomatyczne jest to że przyjechał do tej miejscowości.
Zapowiedział także, że będzie chciał wspólnie z rządem szybko wprowadzić program dofinansowania, 500 zł na każde dziecko.
Duda mówił także o konieczności szukania nowych rynków zbytu polskich jabłek. - W to wpisuje się mój program diamentowych ambasad, które zostaną wzmocnione finansowo i kadrowo i będą miały za zadanie m.in. poszukiwanie odbiorców polskich produktów, w tym polskich jabłek - wyjaśnił.
Mieszkańcy Kopaniny Kaliszańskiej gromkimi brawami przerywali wystąpienie prezydenta. Andrzej Duda powiedział że wybrał tą miejscowość, ale zgodnie z obietnicą wyborczą musi odwiedzić wszystkie powiaty. Z tłumu padło hasło: 10! Prezydent się skonfudował. Tym razem ktoś krzyknął: 10 lat prezydentury!
Tuż przed wizytą
Nowy prezydent w Kopaninie Kaliszańskiej (gmina Łaziska) odwiedzi gospodarstwo Barbary i Krzysztofa Cybulaków. - Zapytam się prezydenta co dalej z branżą sadowników w kontekście zaostrzających się sankcji prezydenta Putina - mówi gospodarz Krzysztof Cybulak. - Porozmawiamy też o tym jak zacząć naprawiać nasz kraj - dodaje.
Gospodarstwo państwa Cybulaków nieprzypadkowo zostało wskazane jako miejsce pierwszej wizyty głowy państwa. Pan Krzysztof jest aktywnym działaczem Związku Sadowników RP oraz właścicielem 13-hektarowego sadu. - Podejmę pana prezydenta owocami, świeżymi sokami - mówi Barbara Cybulak.
Przygotowania do wizyty Andrzeja Dudy w Kopaninie Kaliszańskiej trwają od samego rana. Już po godz. 8 pojawili się pierwsi funkcjonariusze BOR oraz policyjni saperzy którzy sprawdzali czy nie ma zagrożenia bombowego. Pan prezydent na początek przyjedzie do sadu, potem spotka się z mieszkańcami w chłodni państwa Cybulaków. Następnie wstąpi do domu gospodarzy na prywatną rozmowę.
- Serce mi bije szybciej na samą myśl że przyjedzie prezydent. Głosowałam na niego, czekam z niecierpliwością. Chcę mu chociaż pomachać. To duży stres - mówi Anna Pinkiewicz, mieszkanka Kopaniny Kaliszańskiej.
- O wizycie dowiedziałem się w piątek wieczorem. Jest to dla nas wielka sprawa, bo nigdy nie widziałem prezydenta z tak bliska. Musiałbym pojechać do Warszawy - mówi Łukasz Giedaj.
Na spotkanie z prezydentem przyszło ok. 100 mieszkańców.
Z kolei Janów Lubelski ugości nowego prezydenta na święcie gryczaków. Prezydent spodziewany jest tu tuż przed godziną 14, gdzie otworzy coroczny Festiwal Kaszy „Gryczaki” i spotka się z mieszkańcami.