Radny chce do stolicy

- To pomysł z dziedziny science fiction - odpowiadają władze miasta.

Radny Karbowski złożył w tej sprawie pismo do biura Rady Miasta. Napisał w nim m.in. "Proponuję - z uwagi na moją negatywną ocenę rozwoju Dęblina w ramach powiatu ryckiego i województwa lubelskiego, aby rozpocząć gruntowną poprawę obecnego stanu, od zmiany przynależności terytorialnej naszej gminy. (...) Przejście Dęblina do województwa mazowieckiego i np. powiatu kozienickiego lub garwolińskiego, dałoby naszemu miastu o wiele większą szansę na rozwój we wszystkich dziadzinach. Taka decyzja miałaby swoje uzasadnienie historyczne. Większość mieszkańców naszego miasta z pewnością przyzna, że Dęblinowi najlepiej wiodło się wtedy, kiedy należał do województwa warszawskiego” - argumentuje radny.

- Radny złożył wniosek bez żadnych konsultacji. Jego pomysł jest trochę z dziedziny science fiction - komentuje Stanisław Włodarczyk, burmistrz Dęblina. - Nie sądzę, żeby znalazł poparcie. Nie widzę nawet sensu, żeby się nim zajmować. Rozumiem, że radny jest rozczarowany tym, że miasto nie rozwija się należycie szybko. Zdaniem burmistrza, należy działać pozytywnie nie poprzez zmianę województwa, ale poprzez szukanie jak najlepszych możliwości rozwoju w ramach swojego powiatu. Zresztą "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”.
Czy wskazane przez radnego Karbowskiego powiaty czekają na Dęblin? - Przejęcie Dęblina zmieniałoby nam całą strukturę naszego powiatu. W tej chwili jesteśmy w miarę zwartym powiatem z jednym dużym ośrodkiem, Kozienicami. A Dęblin przyniósłby poważne zmiany - uważa Janusza Stąpór, starosta kozienicki.