Mieszkańcy Ryk żądają ustawienia sygnalizacji świetlnej na przejściu w okolicach mleczarni. To reakcja na niedawny wypadek, w którym 15-letnia dziewczynka odniosła ciężkie obrażenia.
Po tym nieszczęśliwym zdarzeniu mieszkańcy Ryk skrzyknęli się i w minioną niedzielę blokowali drogę – prawidłowo chodząc po przejściu, na którym doszło do wypadku. Żądali, aby zarządca drogi – Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie – zwiększyła bezpieczeństwo w tym ruchliwym miejscu.
– Najlepiej, gdyby zamontowali światła. W pobliżu jest basen, szkoła i mleczarnia. Bardzo często dochodzi tu do różnych niebezpiecznych zdarzeń – twierdzi pani Joanna, jedna uczestniczek niedzielnej pikiety.
Kierowcy niezbyt przychylnie zapatrują się na pomysł montażu kolejnej sygnalizacji świetlnej w Rykach. – To byłyby już czwarte światła w tej miejscowości. Może wystarczyłoby po zmroku na stałe ustawić patrol policji w okolicach tego przejścia. Ruch na tej drodze jest rzeczywiście duży, szczególnie w piątek po południu, gdy ludzie wracają z Warszawy do domów – mówi Krzysztof, kierowca w Lublina.
Trzeba jednak zaznaczyć, że przejście bezpośrednio sąsiaduje z aktywnym fotoradarem, a policja nie potwierdza, aby w tym miejscu często dochodziło do wypadków. – Wypadek, w którym ucierpiała 15-latka, był wydarzeniem jednostkowym. Wyjaśniamy, jak do niego doszło i kto zawinił – mówi podkom. Jacek Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
– Sposobem na poprawę bezpieczeństwa na całym obecnym przebiegu DK17 przechodzącym przez Ryki jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego na nową drogę omijającą Niwę Babicką, Starą Dąbię, Ryki i Moszczankę. 9 listopada 2015 roku podpisano umowę na zaprojektowanie i budowę drogi ekspresowej S17 od granicy województw mazowieckiego i lubelskiego do węzła Skrudki. Zgodnie z umową budowa zostanie zakończona w połowie 2019 roku. Tym samym ruch tranzytowy zostanie wyprowadzony z Ryk – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.
Starosta rycki wystąpił do komendanta powiatowego policji o informację na temat przyczyn ostatniego wypadku oraz analizę oznakowania DK 17. Chodzi o zwiększenie ochrony pieszych. – Na podstawie policyjnych opinii przygotujemy wystąpienie do GDDKiA w Lublinie – usłyszeliśmy w starostwie.
Ludzie jednak nie chcą czekać do 2019 roku i już na najbliższy piątek zapowiadają kolejną blokadę „siedemnastki” w Rykach.