Z zamojskiego BIP nie można się dowiedzieć, ile zarobili w ubiegłym roku z tytułu zatrudnienia prezydent, jego zastępczyni i skarbnik. Opublikowane oświadczenia majątkowe radnych i pozostałych samorządowców z Zamościa to istny galimatias. W większości brak danych, ile zarobili w ciągu ubiegłego roku na podstawie umowy o pracę. Nieliczni wykazują małe dochody z innej działalności niż zatrudnienie. Niemała grupa o sprawę dochodów nawet nie zahacza. Są też tacy, co nie wskazują miejsca pracy.
Dyrektor biura rady, Kazimierz Kiczak, nie potrafił nam wyjaśnić tej dowolności. Twierdzi, że oświadczenia majątkowe są w porządku i były kontrolowane przez RIO.
Tylko nieliczni podeszli do zagadnienia sumienie. – Nikogo o nic nie pytałam. Wypełniłam formularz oświadczenia z Dziennika Ustaw, dołączyłam do niego PIT i tyle – odpowiada Barbara Grądkowska, dyrektor SP nr 10 w Zamościu.
Z BIP w Białej Podlaskiej wynika, że tylko 3 radnych spełniło należycie obowiązek. Za to prezydent, jego dwaj zastępcy, skarbnik, sekretarz, naczelnicy wydziałów, dyrektorzy podległych jednostek (lista zawiera 85 nazwisk) – wszyscy podają dochody jak jeden mąż i są one umieszczone w przejrzystej tabelce.
Informacji o dochodach ani radnych, ani władz nie znajdziemy w chełmskim BIP. Są jedynie do wglądu w pokoju nr 8. I wszystko, zdaniem rzecznik Teresy Wolik-Dubaj, jest w porządku. Hasła „Oświadczenia majątkowe” nie znajdziemy także w lubelskim internetowym BIP. W magistracie odpowiedziano nam, że ta część biuletynu jest jeszcze w budowie.
Zdaniem lubelskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej w BIP powinny się znaleźć wszystkie informacje jawne z oświadczeń majątkowych, które radni, władze, i kierujący podległymi jednostkami powinni byli przedłożyć do 30 kwietnia. Za informacje niejawne uznaje się adresy. Zarobki decydentów są więc informacją publiczną.