Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W powiatach lubelskim i świdnickim służby sanitarne zanotowały w czwartek po jednym potwierdzonym przypadku nowej grypy. Zarażeni wirusem A/H1N1 są też mieszkańcy powiatów: biłgorajskiego, radzyńskiego i łukowskiego. Łącznie od początku listopada w całym województwie na tę chorobę zapadło 27 osób.
Codziennie do lekarzy pierwszego kontaktu i do szpitali zgłaszają się osoby z infekcjami górnych dróg oddechowych lub z grypą. – Monitorujemy teraz tylko stwierdzone przypadki grypy – mówi Jolanta Chabros z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Jak informują służby sanitarne sytuacja epidemiologiczna jest pod kontrolą. Osoby, które przebywają teraz w szpitalach, są w dobrym stanie, ich życiu nic nie zagraża, ale jednocześnie sanepid podkreśla, że sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
Oprócz powiatu lubelskiego, przypadki nowej grypy zanotowano czwartek w powiatach: radzyńskim, łukowskim i trzy osoby w biłgorajskim . Od maja, kiedy ogłoszono pandemię nowej grypy na świecie, w województwie lubelskim zachorowało na nią 31 osób. Choroba w większości przypadków przebiegała łagodnie. Jedynie 16-latka z powiatu lubelskiego była w stanie ciężkim. Oprócz grypy cierpiała na inne choroby. Jej stan się już poprawił.
W dalszym ciągu szpitale w powiatach lubelskim i puławskim są zamknięte dla odwiedzających. Wszystko z powodu zagrożenia grypą.
Jak informują służby sanitarne sytuacja epidemiologiczna jest pod kontrolą. Osoby, które przebywają teraz w szpitalach, są w dobrym stanie, ich życiu nic nie zagraża, ale jednocześnie sanepid podkreśla, że sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
Oprócz powiatu lubelskiego, przypadki nowej grypy zanotowano czwartek w powiatach: radzyńskim, łukowskim i trzy osoby w biłgorajskim . Od maja, kiedy ogłoszono pandemię nowej grypy na świecie, w województwie lubelskim zachorowało na nią 31 osób. Choroba w większości przypadków przebiegała łagodnie. Jedynie 16-latka z powiatu lubelskiego była w stanie ciężkim. Oprócz grypy cierpiała na inne choroby. Jej stan się już poprawił.
W dalszym ciągu szpitale w powiatach lubelskim i puławskim są zamknięte dla odwiedzających. Wszystko z powodu zagrożenia grypą.
