– Nie wiem czym starosta kierował się zgłaszając taki wniosek, ale uważam, że to bez sensu – mówi Tadeusz Rudko, przewodniczący Rady Powiatu we Włodawie. – Nie widzę powodu, dla którego pobory starosty miałyby być zmniejszone. Z projektem takiej uchwały nie wystąpię. Nawet jeżeli poprze to zarząd, ja i tak będę głosował przeciwko.
Starosta powiatu do 60 tys. mieszkańców może zarabiać od 3,3 tys. zł, do 4,43 tys. zł brutto – tak mówią przepisy. Do tego doliczane są dodatki: stażowy, funkcyjny i specjalny. Starosta Łągwa dostaje 7,5 tys. zł brutto, na rękę 4,5 tys. zł. Twierdzi, że to za dużo, bo jego pracownicy mają od 1 tys. do 1,2 tys. zł. – Mogę zarabiać nawet o 2 tys. zł mniej – powiedział nam wczoraj. – W roku dałoby to
24 tys. zł. oszczędności.
Pieniądze, które chce oddać starosta zapewne podreperowałyby budżet powiatu. Przepisy jednak na to nie pozwolą. Maksymalna dopuszczalna kwota takiej obniżki to zaledwie 900 zł. Staroście nie pozostaje więc nic innego jak dobrowolne przekazywanie zbędnych mu pieniędzy na cele społeczne.