W ciągu najbliższych 30 lat liczba mieszkańców naszego regionu zmniejszy się o blisko 300 tysięcy
W tej chwili na Lubelszczyźnie mieszka 2,16 mln ludzi. Według GUS w 2035 r. ta liczba spadnie do 1,87 mln ludzi. To tak, jakby z naszego regionu wysiedlić miasto wielkości Białegostoku albo cztery miasta wielkości Zamościa.
Skąd to wiemy? - Takie szacunki są prowadzone na podstawie struktury wieku mieszkańców, a także wskaźnika rozrodczości. Mówiąc najkrócej: im więcej będzie osób starszych, tym mniej będzie się rodziło dzieci - mówi Kazimierz Tucki, dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie. - Już teraz nie rodzi się ich tyle, ilu moglibyśmy oczekiwać. Mamy najwyższy
od lat wyż demograficzny osób w wieku 24-25 lat. Ale z wielu powodów młodzi ludzie niechętnie decydują się na dziecko.
W tej chwili rocznie w naszym regionie przychodzi na świat ok. 23 tys. noworodków. W 2035 r. liczba urodzeń spadnie u nas do 13 tys. Liczba zgonów utrzyma się przy tym na podobnym poziomie - ok. 23-23 tys. rocznie. - Jeśli doliczymy do tego migracje do innych regionów i krajów, uzbiera się taki spadek liczby mieszkańców - wyjaśnia Tucki.
(mb)