Mają po 24 lata i na co dzień pilnują bezpieczeństwa na kraśnickich ulicach. Od czwartku są najlepszą parą patrolową naszego województwa.
Posterunkowy Tomasz Bańka oraz posterunkowy Krzysztof Blat służą w policji od 3 lat. Jak podkreślają, lubią swoją pracę. Dlaczego? - Po prostu dobrze się w niej czuję - mówi post. Krzysztof Blat. - Nie ma monotonności, zawsze coś się dzieje - dorzuca post. Tomasz Bańka.
Realizacja Agnieszka Antoń
Czasem bywają niebezpieczne sytuacje. - Są to na przykład interwencje w lokalach, gdzie jest dużo ludzi, alkohol. Dziwnie wtedy na nas reagują - przyznaje K. Blat. - Żona liczy się z tym, że może mi się coś stać. Ale stara się o tym nie myśleć - mówi post. Bańka.
W wojewódzkich eliminacjach rywalizowało w sumie 18 par patrolowych z Lubelszczyzny. Policjanci musieli wykazać się m.in. techniką obezwładniania osób i wiedzą z zakresu pierwszej pomocy medycznej. Pokonywali również policyjny tor przeszkód.
Grupa z Kraśnika okazała się najlepsza. Tomasz Bańka i Krzysztof Blat zdobyli w sumie 80 punktów i o 6 punktów wyprzedzili zespół z Janowa Lubelskiego. Spośród zadań, które musieli wykonać podczas zawodów, najwięcej problemów sprawiło im strzelanie.
- Tu trzeba być opanowanym, a stres jednak robi swoje - mówi post. Bańka. - Na co dzień można świetnie strzelać, jednak czasem coś pójdzie nie tak.
We wrześniu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku jadą do Słupska. Tu odbędzie się finał konkursu, w którym zmierzą się reprezentacje komend z całej Polski. Policjanci zapowiadają, że będą powtarzać nie tylko zagadnienia z dziedziny prewencji. Poćwiczą również na strzelnicy.
W Słupsku w walce o pierwsze miejsce policjantów z Kraśnika będą wspierać ich koledzy z Puław.