Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pranie, mycie naczyń, czy podlewanie ogródka – to wszystko może kosztować więcej. (Archiwum)
Jest już gotowy projekt podwyżki cen wody w Kraśniku. Wzrost cen szykuje się również w Świdniku, i to mimo że cena wody należy tu do najwyższych w regionie.
Podwyżki mogą spodziewać się w Kraśniku. W czwartek radni miejscy zajmą się nową taryfą zaproponowaną przez Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Od ostatniej podwyżki minęły dwa lata. Teraz mieszkańcy miasta płacą 6,37 zł netto (2,78 zł za wodę i 3,59 zł za ścieki). KPWiK proponuje, żeby odbiorcy indywidualni płacili za metr sześcienny wody o 30 groszy więcej, czyli 3,08 zł. Cena za odprowadzenie ścieków wyniosłaby
4,11 zł.
W przypadku klientów wykorzystujących wodę do produkcji, stawka za metr sześcienny ma wynieść 3,18 zł netto (jest 2,84 zł). Zaś ci, którzy podlewają przydomowe ogródki zamiast 2,85 zł zapłaciliby 3,21 zł netto.
Wczoraj nowy cennik omawiali radni z komisji gospodarki komunalnej, przedsiębiorczości i inwestycji. – Opinia komisji jest negatywna. Trzy glosy przeciwko, trzy wstrzymujące się – relacjonuje Jacek Madejek, jeden z radnych, który brał udział w obradach. – Wstępnie zakładam, że podczas sesji Rady Miasta będę głosował przeciwko podwyżce. Mamy do czynienia z wybujałymi kosztami jeszcze po poprzednim prezesie KPWiK. A obecny do podwyżki mnie nie przekonał. Zobaczymy, co powie na sesji.
Tymczasem w Świdniku tradycyjnie już radni zdjęli punkt dotyczący podwyżki cen za wodę i ścieki z porządku obrad. Nie oznacza to jednak, że podwyżki nie będzie. Przepisy są tak skonstruowane, że i tak wejdzie ona w życie od 1 lipca. Cena za wodę i odprowadzanie ścieków wzrośnie średnio o ok. 6 proc. Teraz mieszkańcy miasta płacą za wodę i ścieki 8,50 zł netto (2,86 zł za wodę i 5,64 zł za ścieki). Po podwyżce mieszkający w domkach jednorodzinnych i w blokach zapłacą 9,03 zł (3,14 zł za wodę i 5,89 zł za ścieki).
O kilkadziesiąt groszy więcej za oczyszczanie ścieków płacą z kolei mieszkańcy os. Żwirki i Wigury. – W ich przypadku ścieki oczyszcza WSK, gdzie są inne ceny – tłumaczy Grzogorz Zarański, wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunalnego "Pegimek” w Świdniku.
Mieszkańcy Świdnika płacą jedną z najwyższych opłat w województwie lubelskim. – Zgadzam się z tym, choć najdroższy jest Dęblin – stwierdza Zarański. – Tam za wodę i odprowadzanie ścieków mieszkańcy płacą netto 9,25 zł. Wyższa cena jest też w Hrubieszowie i Biłgoraju – 9,18 zł. Zgadzam się, że u nas po podwyżce nie będzie dużo mniej. Ale proponowana przez nas cena ma związek z opłatą za energię elektryczną i odpisem amortyzacyjnym. Bo im bardziej dbamy o wodociągi, czyli wymieniamy stare sieci na nowe, te odpisy rosną. Do tego dochodzi coraz wyższa cen za paliwo. A także inflacja.
Od ostatniej podwyżki minęły dwa lata. Teraz mieszkańcy miasta płacą 6,37 zł netto (2,78 zł za wodę i 3,59 zł za ścieki). KPWiK proponuje, żeby odbiorcy indywidualni płacili za metr sześcienny wody o 30 groszy więcej, czyli 3,08 zł. Cena za odprowadzenie ścieków wyniosłaby
4,11 zł.
W przypadku klientów wykorzystujących wodę do produkcji, stawka za metr sześcienny ma wynieść 3,18 zł netto (jest 2,84 zł). Zaś ci, którzy podlewają przydomowe ogródki zamiast 2,85 zł zapłaciliby 3,21 zł netto.
Wczoraj nowy cennik omawiali radni z komisji gospodarki komunalnej, przedsiębiorczości i inwestycji. – Opinia komisji jest negatywna. Trzy glosy przeciwko, trzy wstrzymujące się – relacjonuje Jacek Madejek, jeden z radnych, który brał udział w obradach. – Wstępnie zakładam, że podczas sesji Rady Miasta będę głosował przeciwko podwyżce. Mamy do czynienia z wybujałymi kosztami jeszcze po poprzednim prezesie KPWiK. A obecny do podwyżki mnie nie przekonał. Zobaczymy, co powie na sesji.
Tymczasem w Świdniku tradycyjnie już radni zdjęli punkt dotyczący podwyżki cen za wodę i ścieki z porządku obrad. Nie oznacza to jednak, że podwyżki nie będzie. Przepisy są tak skonstruowane, że i tak wejdzie ona w życie od 1 lipca. Cena za wodę i odprowadzanie ścieków wzrośnie średnio o ok. 6 proc. Teraz mieszkańcy miasta płacą za wodę i ścieki 8,50 zł netto (2,86 zł za wodę i 5,64 zł za ścieki). Po podwyżce mieszkający w domkach jednorodzinnych i w blokach zapłacą 9,03 zł (3,14 zł za wodę i 5,89 zł za ścieki).
O kilkadziesiąt groszy więcej za oczyszczanie ścieków płacą z kolei mieszkańcy os. Żwirki i Wigury. – W ich przypadku ścieki oczyszcza WSK, gdzie są inne ceny – tłumaczy Grzogorz Zarański, wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunalnego "Pegimek” w Świdniku.
Mieszkańcy Świdnika płacą jedną z najwyższych opłat w województwie lubelskim. – Zgadzam się z tym, choć najdroższy jest Dęblin – stwierdza Zarański. – Tam za wodę i odprowadzanie ścieków mieszkańcy płacą netto 9,25 zł. Wyższa cena jest też w Hrubieszowie i Biłgoraju – 9,18 zł. Zgadzam się, że u nas po podwyżce nie będzie dużo mniej. Ale proponowana przez nas cena ma związek z opłatą za energię elektryczną i odpisem amortyzacyjnym. Bo im bardziej dbamy o wodociągi, czyli wymieniamy stare sieci na nowe, te odpisy rosną. Do tego dochodzi coraz wyższa cen za paliwo. A także inflacja.
