W ostatnich dniach w Okunince kierowca quada zniszczył dopiero co wybudowaną leśną drogę. Dwóch kolejnych szarżowało po plaży między letnikami. A wczoraj w powiecie ryckim wpadł pijany warszawiak na czterokołowcu.
Czterokołowce to problem nie tylko leśników. – Nad jeziorem Glinki (sąsiaduje z jez. Białym – red.) zwykle panuje cisza i spokój – mówi pani Anna, która z rodziną przyjechała pod namiot z Lublina. – Tym bardziej razi nas ryk silników i tumany kurzu wznoszone przez przejeżdżające obok nas quady. Rozumiem, że młodzi ludzie chcą się wyszaleć, ale czy nie mogliby tego robić dalej od jeziora?
– Czuję się odpowiedzialny za ludzi, którym udostępniam sprzęt, ale też nie mogę ponosić konsekwencji ich czynów – mówi Bartosz Król, który w Okunince jedyny wypożycza quady. – Podpisując umowę najmu wymagam od klienta, aby poruszając się po okolicznych drogach przestrzegał przepisów.
Po kilku wpadkach swoich klientów Król gotów jest współpracować z policją i strażą leśną. W efekcie, już kilku kierowców zapłaciło słone mandaty.
Problem z quadami mają także w Kazimierzu Dolnym. Bezkarnie rozjeżdżają szczególnie wrażliwe na erozję wąwozy lessowe. Nikt ich nie może zatrzymać, bo przez większość tych wąwozów prowadzą publiczne drogi.
– Turyści pytają mnie, dlaczego pozwalamy niszczyć wąwozy i roślinność – mówi Adam Madejski, reprezentujący w Kazimierzu lubelską dyrekcję ochrony środowiska. – A ja pytam, jak możemy nie pozwolić? Nie ma przepisów regulujących i cywilizujących poruszanie się takimi pojazdami w terenie.
– Z uwagi na coraz większą popularność quadów i związane z tym problemy, jest pilna potrzeba nowelizacji ustawy o ruchu drogowym – uważa poseł Zbigniew Matuszczak. – Problem w tym, że przygotowywany przez rząd projekt jeszcze nie trafił do Sejmu.
Co na to użytkownicy czterokołowców? – Quadami jeżdżę już od 10 lat, w tym przez siedem objeżdżałem okolice Kazimierza Dolnego i Nałęczowa – mówi Jacek Sobolewski z Chełma. – Teraz już tam nie zaglądam. Wstydzę się zachowania innych kierowców. Tych, którzy nie szanują cudzej własności i prawa do spokoju.
Arkadiusz Arciszewski z biura prasowego lubelskiej policji
Aby quady mogły poruszać się po drogach publicznych, muszą być zarejestrowane, np. jako motorower. Wtedy może się nim poruszać każda pełnoletnia osoba. Młodzi ludzie od 13 do 18 lat muszą posiadać kartę motorowerową. Quadem o dużej mocy silnika może kierować wyłącznie posiadacz prawa jazdy kategorii B1.