Miało być nowocześnie. Wyszło jak zwykle. Tablica dla kierowców stanęła na obwodnicy Piask 12 grudnia. Urządzenie do tej pory nie działa, bo nie zostało podłączone do sieci.
Nowoczesna tablica świetlna kosztowała ok. 200 tys. zł. Ma być ułatwieniem dla podróżujących na przejścia graniczne w Hrebennem i Dorohusku. Służy do wyświetlania informacji o czasie oczekiwania na odprawę. Dzięki temu jadący na Ukrainę będą mogli sami zdecydować, z którego przejścia skorzystać.
Tablicę zamontowała jedna z firm na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie. Pierwotnie miała być oddana do użytku najpóźniej do 30 listopada. Tak się jednak nie stało, a kolejny podawany przez drogowców termin – grudzień – też nie został dotrzymany.
Urządzenie zostało odebrane przez drogowców od wykonawcy 12 grudnia 2010 r. Tymczasem dokumenty potrzebne do jego odbioru technicznego przez energetyków zostały dotarły do zakładu dopiero 31 stycznia 2011. Co się stało w międzyczasie? – Pierwsze pozwolenie na przyłączenie do sieci zostało cofnięte. Trzeba było czekać na nowe – wyjaśnia Nalewajko.
Teraz wszystko jest już w rękach zakładu energetycznego. – Analizujemy otrzymane dokumenty – mówi Danuta Stawska z działu komunikacji PGE Dystrybucja SA Oddział w Lublinie. – W dalszej kolejności inwestor powinien dokonać rozliczeń finansowych z naszą firmą. Po pozytywnym odbiorze technicznym i podpisaniu z nami stosownej umowy, tablica zostanie podłączona do sieci.
Stawska nie potrafiła nam jednak wczoraj powiedzieć, ile potrwają całe procedury. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w przypadku poprawności dokumentów termin nie powinien przekroczyć miesiąca.
Na tablicy będą wyświetlane czasy oczekiwania dla trzech rodzajów pojazdów: aut osobowych i ciężarowych oraz autobusów. Aktualizacją informacji będą zajmować się pracownicy Izby Celnej w Białej Podlaskiej. I tu pojawia się kolejny problem, bo drogowcy do tej pory nie podpisali z celnikami umowy.
– Trwa wymiana dokumentów – tłumaczy Nalewajko. – Ale wszystko jest na dobrej drodze.
Docelowo takie urządzenia mają się pojawić przy całej wschodniej granicy Polski. Podobne były kiedyś ustawione przy drogach prowadzących do granicy z Niemcami, ale po wejściu naszego kraju do strefy Schengen okazały się niepotrzebne.
Za co najmniej dwa lata jeszcze jedna tego typu tablica zostanie zamontowana w okolicach Świdnika, po zakończeniu przebudowy odcinka trasy S-17 Lublin – Piaski.