W piątek po południu opel omega wypadł z drogi i kilka razy dachował. Do wypadku doszło w miejscowości Majdan Starowiejski. Jeden z mężczyzn jadących samochodem wypadł z niego, zmarł kilka godzin później w szpitalu.
– Kierowca nie opanował kierownicy wjeżdżając na zakręt i doprowadził do tragedii. Samochód po wielokrotnym dachowaniu wylądował na pobliskim polu. Niestety ich brawura zakończyła się tragicznie dla jednego z nich. Utrudnienia w ruchu panowały do godzin wieczornych - napisała na alarm24 Monika.
– Do wypadku doszło ok. godz. 15 – potwierdza mł. asp. Anna Smarzak z lubelskiej policji. – Opel omega na zakręcie zjechał na pobocze i kilkukrotnie dachował. Z samochodu wypadł 31-letni mężczyzna. Został zabrany do szpitala, gdzie zmarł wieczorem.
Oplem jechał też 22-latek, który również został zabrany do szpitala. Tyle, że on nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Okoliczności wypadku na razie nie są znane. – Policjanci ustalają, który z mężczyzn kierował samochodem – mówi Smarzak. – Została też pobrana krew do badań od obu mężczyzn. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-latek był w stanie nietrzeźwym..