Rozmowa, wsparcie przyjaciół i rodziny to - według psychologów - jest teraz najważniejsze dla bliskich osób rannych i ofiar katastrofy w katowickiej hali targowej. Jak zaznaczają specjaliści, najtrudniejsza będzie identyfikacja zwłok.
Pomocy potrzebują też ci, którzy uczestniczyli w akcji ratowniczej – policjanci, strażacy, a także sami lekarze.
Na miejscu akcji ratowniczej było wczoraj ponad 50 psychologów – nie tylko policyjnych, ale też z ośrodków reagowania kryzysowego, zakładów psychiatrycznych. Do poniedziałku ma dojechać kolejnych 18 specjalistów z komend policji w Warszawie, Krakowie, Radomiu, Łodzi i Poznaniu.
– Cały czas ktoś się zgłasza. Pyta czy może pomóc. Robią to całkowicie bezinteresownie – podkreślił w rozmowie z PAP szef śląskich psychologów policyjnych Bogdan Lach. Jak dodał, sytuacja jest trudna – m.in. ze względu na rozmiar – tragedii. – Wielu lekarzy, ratowników, którzy biorą udział w takich akcjach od lat, mówi mi, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli –powiedział.
Na miejsce katastrofy przez całą noc i w niedzielę przychodzili ci, którzy nie mają sygnału od swoich bliskich. – Staramy się im pomóc. Próbujemy skontaktować się z ich rodzinami, przyjaciółmi by byli przy nich, tak by ci ludzie nie byli sami – powiedział Lach. – Nikt nie potrafi być cały czas silny. Po okresie oczekiwania, przychodzi zmęczenie i wiążące się z nim – smutek, bezradność – dodał.
Psycholodzy nie wzbudzają w oczekujących złudnej nadziei. – Nie mówimy im, że będzie inaczej niż jest. Ci ludzie zdają sobie sprawę, jak trudna jest sytuacja, że to już druga doba, że jest bardzo zimno. Po prostu staramy się z nimi rozmawiać – powiedział.
Z osobami, które straciły bliskich lub nie wiedzą co się z nimi dzieje, trzeba przede wszystkim rozmawiać. Nie o przyszłości, a o teraźniejszości i rzeczach często prozaicznych oraz wskazywać cele, dla których warto żyć. Lekarze w razie potrzeby proponowali też osobom czekającym przed katowicką halą środki uspakajające.
Opieki psychologów potrzebują też ratownicy: strażacy, policjanci, a nawet lekarze. To dla nich od wtorku m.in. w śląskiej komendzie wojewódzkiej policji będą odbywały się terapie.
W Katowicach dwa ośrodki interwencji kryzysowej uruchomiły czynne całą dobę telefony, pod którymi można uzyskać pomoc psychologiczną. Ich numery to: 0-32-251-15-99 oraz 0-32-257-14-87.