118 kilogramów narkotyku przechwycili lubelscy celnicy. Na czarnym rynku można za nią dostać 24 mln zł. To największy przemyt wykryty na wschodniej granicy Polski.
Służby graniczne natychmiast prześwietliły pojazd rentgenem. W specjalnie skonstruowanej skrytce w kabinie kierowcy aparat wykrył 269 paczek owiniętych szczelnie folią. Wszystkie były wypełnione heroiną.
Wczoraj Turka przesłuchiwali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. - Na granicy upierał się, że nie rozumie o co chodzi. Teraz przesłuchiwany jest w obecności biegłego tłumacza - dodaje Wójtowicz. Przemytnikowi grozi do 15 lat więzienia.
To największy przemyt heroiny udaremniony na wschodniej granicy. Do tej pory rekordzista przewoził 60 kg "białej śmierci”. W kraju wpadały już jednak większe transporty. Pod koniec 2002 r. w ładunku segregatorów jadących do Anglii celnicy ze Świecka odkryli 200 kg heroiny. Był to największy od 10 lat przemyt w Polsce. Segregatory pochodziły z lubelskiej firmy Resta. Jej prezes stwierdził, że narkotyki zostały podłożone. Prokuratura nie postawiła mu zarzutów.