20-latek z gminy Niedrzwica Duża ukradł wart 15 tys. zł ciągnik rolniczy. Ukrył go w lesie, a od właściciela domagał się 350 złotych za wskazanie kryjówki. Potrzebował gotówki, by uniknąć więzienia.
– Kolejnej nocy właściciel zaczął otrzymywać SMS-y z groźbami – mówi Kamil Gołębiowski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Wysyłane były z nieznanego numeru. Nadawca domagał się 350 złotych za wskazanie miejsca ukrycia ciągnika.
Z przekazanych wiadomości wynikało, że jeżeli nie zapłaci żądanych pieniędzy to "spotka go coś gorszego niż kradzież”. W SMS-ach znajdowały się również wskazówki, co do miejsca ukrycia maszyny. Policjanci szybko namierzyli kryjówkę.
– Okazało się, że ciągnik został schowany w zaroślach przy lesie, w powiecie kraśnickim – dodaje Gołębiowski. – Policjanci wpadli na trop złodzieja. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec gminy Niedrzwica Duża. Mężczyzna był już w przeszłości karany za włamania.
Obecnie był poszukiwany do odbycia kary ponad 13 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił już do aresztu i usłyszał już zarzuty.
– Jak wyjaśnił potrzebował pieniędzy, aby zapłacić grzywnę i nie pójść do więzienia za wcześniejsze przestępstwo – dodaje Gołębiowski.
Teraz 20-latek dodatkowo odpowie za kradzież ciągnika, żądanie korzyści majątkowej oraz groźby karalne. Może odsiedzieć nawet 8 lat.