Od czwartku do dziś nad ranem strażacy interweniowali w województwie lubelskim ponad 170 razy. Większość akcji dotyczyła usunięcia powalonych drzew.
- Na razie nie odnotowano żadnych podtopień - wyjaśnia dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Lublinie.
W okolicy skrzyżowania ul. Droga Męczenników Majdanka z ul. Dekutowskiego na trolejbus linii 156 spadł konar drzewa. - Nikomu nic się nie stało. Trolejbus ma uszkodzony przedni wyświetlacz - wyjaśnia Weronika Opasiak rzeczniczka MPK w Lublinie. Drzewo trafiło w nowy trolejbus marki Solaris z dodatkowym napędem.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie lubelskim i zamojskim.
Takich interwencji na całym obszarze powiatu zamojskiego odnotowano 23. W Krasnobrodzie i miejscowości Obrocz strażacy wyjechali po dwa razy. W samym Zamościu aż 6. - Na zaparkowane przy ul. Szczebrzeskiej audi a3 upadł konar. Straty oszacowano na 2 tysiące złotych. Z kolei w miejscowości Chyża, poderwane drzewo oparło się o budynek mieszkalny. Na szczęście nie wyrządziło szkód - mówi mł. bryg. Andrzej Szozda z PSP w Zamościu.
Strażacy przy pomocy linki oraz piły do cięcia drewna usunęli zagrożenie.
- Pomimo długotrwałych opadów atmosferycznych nie odnotowano przypadków podtopienia budynków. Opady choć długotrwałe nie były gwałtowne, a to pozwala instalacji burzowej odprowadzić nadmiar wody. Na terenie powiatu zamojskiego, zagrożenie powodziowe praktycznie nie występuje - zaznacza mł. bryg. Andrzej Szozda.
Strażacy cały czas monitorują sytuację m.in. w Szczebrzeszynie, gdzie przy wysokim poziomie wód kilka posesji może znaleźć się w strefie zagrożenia.