Organizacje pozarządowe szukają chętnych do pomocy przy usuwaniu skutków wielkiej wody. Pierwsi wolontariusze dotrą do gminy Wilków jeszcze w tym tygodniu.
Stąd pomysł akcji "Weekend dla powodzian”, w ramach której poszukiwani są wolontariusze, chętni do pomocy w sprzątaniu. Zorganizowane grupy będą też pomagać w remontach zalanych budynków. Można wyjechać tylko na jeden dzień, choć mile widziane są osoby, gotowe poświęcić cały weekend. Zgłoszenia zbierane są pod nr tel. 0 801 112 112 i na stronie internetowej www.powodz.ngo.pl
– My zapewniamy ubezpieczenie i nocleg. O transport trzeba zadbać we własnym zakresie – dodaje Lizis. – Na zalanych terenach są nasi koordynatorzy. Sprawdzają, gdzie najbardziej potrzeba pomocy. Informacje zbieramy też za pośrednictwem gmin.
Akcja dopiero ruszyła, ale jest już spory odzew. Od początku tygodnia zgłosiło się ponad 80 osób.
– Wczoraj skontaktowały się z nami władze Zwolenia – dodaje Lizis. – Do gminy Wilków wyślą cały autokar urzędników. Pomogą też osoby zatrudnione przy robotach interwencyjnych. Na miejsce powinni dotrzeć w następną sobotę.
Organizatorzy akcji zapewniają, że na miejscu nie ma większego zagrożenia epidemiologicznego. Wystarczy zachować elementarne zasady higieny. - Można założyć podwójne rękawice. Wyjątkowo ostrożnym polecamy szczepionkę przeciw tężcowi – dodaje Lizis.
Pracy w gminie Wilków będzie coraz więcej, bo w wioskach położonych najbliżej Wisły woda opadła niedawno. Ludzie powoli wracają do swoich domów.
– Pomagają im strażacy, ale jest ich za mało – mówi Marek Daczka z Kątów. – Przede mną co najmniej miesiąc sprzątania. Dopiero potem będzie można myśleć o remoncie. Pracują ze mną synowie, więc sobie poradzimy. Jest jednak sporo osób, którym nie ma kto pomóc.
Do takich ludzi mają dotrzeć wolontariusze. Akcja "Weekend dla powodzian” potrwa do końca sierpnia. Jak deklarują organizatorzy, pomoc skoncentruje się na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.