Dwaj mężczyźni włamywali się do myjni samochodowych i kradli pieniądze z automatów na terenie całego województwa. Ich łupem padło co najmniej kilkanaście tysięcy złotych. Wpadli w Bełżycach
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Do zatrzymania mężczyzn doszło w nocy z czwartku na piątek. Policjanci z Bełżyc przed godz. 01.00 w nocy zauważyli jadącą ul. Kazimierską skodę. Autem podróżowalo dwóch mężcyzn w wieku 22 i 27 lat. Mundurowi postanowili przeszukać samochód.
- Efektem było znalezienie łomu, kominarki, rękawic i nożyc do cięcia metalu. Ponieważ ujawnione przedmioty wskazywały na podejrzenie popełnienia przestepstwa, obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani - mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dalej rozwikłaniem zagadki zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z KMP w Lublinie. Stróże prawa ustalili, że mężczyźni mogą mieć związek z włamaniami do myjni samochodowych w kilku miejscowościach. Chodziło o m.in. o usiłowanie włamania do kasetki myjni bezdotykowej w Bełżcyach, usiłowanie włamania do wrzutnika monet w automatycznej myjni samochodowej w Lublinie, a także kilkanaście kradzieży z włamaniem do myjni bezdotykowych na terenie miast takich jak Radzyń Podlaski, Zamość, Łęczna, Kraśnik, a nawet Rzeszów.
- Łupem sprawców mogło paść conajmniej kilkanaście tys. złotych - wyjaśnia Kamola.
W trakcie przeszukania mieszkania zajmowanego przez 22-letniego mieszkanca Lublina policjanci znaleźli i zabezpieczyli ponad 2 tys. zł. gotówki w bilonie, żetony pochodzące z wpłatomatów do myjni i odkurzaczy, a także pozostałe narzędzia służące do włamań.
22-latek trafił do policyjnego aresztu. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci ustalają, jakich jeszcze podobnych czynów dopuścił się 22-letni lublinianin. Wszystko na to wskazuje, że na koncie może mieć nawet 20 przestępstw, w dokonaniu których pomagał mu 27-letni mieszkaniec pow. biłgorajskiego.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia.