To, że strażacy są skuteczni, to nie nowina. Ale, że lepiej niż nauczyciele zdobywają pieniądze i to na organizację ścieżek rowerowych, to prawdziwa sensacja.
Mieszkańcy i trzy instytucje w gminie Firlej cieszą się, bo dostały ponad 20 tys. zł w ramach trzech konkursów Fundacji Wspomagania Wsi.
Oprócz zajęć w bibliotece, dzieci będą lepić największego bałwana i słuchać książek, czytanych m.in. przez wójta, proboszcza i komendanta Posterunku Policji. – I przygotowujemy następne wnioski – dodaje Moczarska. – Mamy już jeden upatrzony pomysł...
Mieszczące się w Firleju Stowarzyszenie Agroturystyczne Ziemi Lubartowskiej dostało 9 tys. zł w konkursie „Kultura bliska” na budowę chaty chlebowej. Będą w niej pokazy pieczenia chleba dla uczniów i turystów. Budowa zacznie się wiosną. Ale z braku miejsca w Firleju, chata stanie w... Kocku.
Firlejowscy strażacy dostali około 9 i pół tysiąca zł na przygotowanie ścieżek rowerowych po gminie. Pieniądze są w ramach programu „Nasza wieś naszą szansą”. Za te pieniądze zostaną wytyczone trasy i urządzone przystanki z punktami widokowymi i tablicami informacyjnymi. – Ich projekt, jako jeden z dziesięciu na 299 zgłoszonych, był wypełniony bezbłędnie – chwali strażaków i bibliotekarki wójt Sławomir Cieszko.
Ale tajemnica kunsztu strażaków jest prosta do wyjaśnienia: strażacy wniosek firmowali i będą nadzorować jego wykonanie. A napisały go głównie pracownice biblioteki i Gminnego Centrum Informacji, które m.in. pomagają rolnikom wypełniać wnioski o unijne dopłaty.
– To jest skomplikowana biurokracja, na której nie wszyscy się znają – skromnie mówi Adela Dziedzic, współautorka wniosku, odpowiedzialna w projekcie za zgodność ścieżek z wymogami PTTK.
Przekonali się o tym nauczyciele. Złożyli dwa wnioski – na organizację ferii oraz na zajęcia dla najmłodszych, ale oba zostały odrzucone. – Następne będą przyjęte – zapewnia Jarosław Gryglicki, dyrektor Zespołu Szkół w Firleju. – Jeszcze w styczniu nasi nauczyciele zostaną przeszkoleni w wypełnianiu wniosków o unijne pieniądze. Kursy takie są płatne, ale warszawska centrala Związku Młodzieży Wiejskiej zorganizowała nam darmowe szkolenie.