Dychawica oskrzelowa, alergiczne zapalenie pęcherzyków płucnych, uczuleniowe zapalenie skóry oraz kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych - to główne choroby zawodowe, na jakie zapadają polscy rolnicy. W minionym roku odnotowano ich spadek, ale zmniejszenia liczby stwierdzonych chorób należy upatrywać w trudniejszym dostępie rolników do lekarzy specjalistów.
Dominującą grupę stanowią od lat choroby układu oddechowego - dychawica oskrzelowa oraz alergiczne zapalenie pęcherzyków płucnych (''płuco rolnika'', ''płuco hodowców ptaków''). Choroby układu oddechowego spowodowały najwyższy uszczerbek na zdrowiu rolników (do 80 proc.). Podstawową przyczyną ich wystąpienia jest przede wszystkim narażenie mieszkańców wsi na pył organiczny, występujący m.in. w zbożach. Według statystyk, w minionym roku zwiększyła się liczba zachorowań na uczuleniowe zapalenie skóry. Choroba ta rozwija się poprzez bezpośredni kontakt człowieka ze środkami ochrony roślin (nawozy sztuczne, pestycydy). Zmniejszyła się natomiast liczba chorób roznoszonych przez kleszcze (boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu oraz opon mózgowo-rdzeniowych). Na boreliozę, wykrytą w Polsce po raz pierwszy na początku lat 90., do tej pory nie wynaleziono szczepionki. Najbardziej narażeni na tę chorobę są leśnicy. W 2000 roku stwierdzono też kilka przypadków toksoplazmozy.
Na tę chorobę można zapaść m.in. poprzez spożywanie surowego mięsa, picie nie przegotowanego mleka czy kontakt ze zwierzętami domowymi (chodzi głównie o koty).