Podpowiadamy, gdzie warto wyskoczyć na weekend, żeby odpocząć, zjeść coś dobrego i zobaczyć kawałek piękniejszej Lubelszczyzny.
Ale Firlej to nie tylko jezioro. Wystarczy zboczyć w wiejską uliczkę, by znaleźć się w zaczarowanym miasteczku, związanym z jednym z najpotężniejszych i najświetniejszych rodów szesnastowiecznej Polski – Firlejami. Miasto Firlej (wcześniej Firlejów) zostało założone w 1557 r. przez wojewodę lubelskiego Mikołaja Firleja z Dąbrowicy. Kiedy będziecie zwiedzać czworoboczny rynek z zabudową pochodzącą z przełomu XIX i XX wieku, zwróćcie uwagę na konstrukcję niektórych domów. Jeszcze zachowały konstrukcję zrębową "na rybi ogon”. Warto zajrzeć do pięknego, drewnianego kościoła z 1880 z rokokowymi ołtarzami.
W czerwcu można bez problemu wynająć drewniany domek tuż nad plażą i spacerować, zjeść smaczną rybę w jednej z licznych smażalni i przez weekend podładować akumulatory.