Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mężczyzna, który następnego dnia po wyjściu z aresztu pobił kierowcę i pasażerkę busa, jest już wolny. Prokuratura w Opolu Lubelskim kazała mu zgłaszać się na komisariat.
W środę 24-latek i jego i 31 letni kompan weszli pijani do busa, który miał jechać z Bełżyc do Lublina. Byli wulgarni. Zaatakowali kierowcę i pasażerkę. Kobieta została kopnięta w głowę a kierowca uderzony w twarz.
Po wypchnięciu z pojazdu napastnicy powyrywali lusterka i próbowali wybijać szyby. Zatrzymała ich policja. Najpierw musieli wytrzeźwieć w izbie zatrzymań. Okazało się, ze jeden z nich poprzedniego dnia wyszedł z aresztu.
Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Prokuratura zdecydowała, że zostaną oddani pod dozór policji: mają zgłaszać się do komisariatu.
Po wypchnięciu z pojazdu napastnicy powyrywali lusterka i próbowali wybijać szyby. Zatrzymała ich policja. Najpierw musieli wytrzeźwieć w izbie zatrzymań. Okazało się, ze jeden z nich poprzedniego dnia wyszedł z aresztu.
Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Prokuratura zdecydowała, że zostaną oddani pod dozór policji: mają zgłaszać się do komisariatu.
