Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od soboty prezesem Polskiego Związku Zapaśniczego jest Krzysztof Grabczuk, prezydent Chełma.
Już w pierwszym głosowaniu otrzymał blisko połowę głosów. Pokonał m.in. Janusza Tomaszewskiego, b. wicepremiera oraz olimpijczyka, srebrnego medalistę z Moskwy Andrzeja Suprona.
Grabczuk jest pierwszym prezesem ogólnopolskiego związku sportowego z terenu Lubelszczyzny. Z zapasami, najpierw jako zawodnik, a następnie trener i sędzia, związany jest od 1977 roku. Wychował wielu medalistów olimpijskich, mistrzostw świata i Polski.
– Myślę, że ten awans przysłuży się promocji miasta – mówi Grabczuk. – Informacje o mnie pójdą w świat i każdy będzie się mógł doczytać, że jestem prezydentem Chełma.
Pierwsze obowiązki nowego prezesa, to powołanie trenerów zapaśniczej kadry narodowej oraz rozdanie funkcji w zarządzie związku. Grabczuk zapewnia, że jego nowe obowiązki nie będą kolidowały z prezydenturą miasta.
Grabczuk jest pierwszym prezesem ogólnopolskiego związku sportowego z terenu Lubelszczyzny. Z zapasami, najpierw jako zawodnik, a następnie trener i sędzia, związany jest od 1977 roku. Wychował wielu medalistów olimpijskich, mistrzostw świata i Polski.
– Myślę, że ten awans przysłuży się promocji miasta – mówi Grabczuk. – Informacje o mnie pójdą w świat i każdy będzie się mógł doczytać, że jestem prezydentem Chełma.
Pierwsze obowiązki nowego prezesa, to powołanie trenerów zapaśniczej kadry narodowej oraz rozdanie funkcji w zarządzie związku. Grabczuk zapewnia, że jego nowe obowiązki nie będą kolidowały z prezydenturą miasta.
