Tysiąc zł miesięcznego stypendium czeka na studentów trzech uczelni z naszego regionu, którzy podejmą naukę na tzw. kierunkach zamawianych. Ministerstwo Nauki ogłosiło, które specjalności dofinansuje.
Żeby temu zapobiec, resort nauki już drugi rok z rzędu przeznacza grube miliony dla uczelni, żeby kształciły studentów na kierunkach deficytowych: technicznych, matematycznych i przyrodniczych. Przyszłych studentów mają przyciągnąć stypendia - po 1 tys. zł miesięcznie przez całe studia.
- Na decyzję mam jeszcze dwa tygodnie. I cały czas zastanawiam się, czy nie postawić na jeden z tych kierunków- mówi Adam Ślężak, tegoroczny maturzysta z Lublina. - Raz, że potem nie powinno być problemów z pracą. A dwa, że stypendium jest naprawdę kuszące.
Wśród wytypowanych w całej Polsce uczelni są trzy z Lubelszczyzny, m.in. Politechnika Lubelska. - Wnioskowaliśmy o ponad 7,5 mln zł na 6 kierunków: budownictwo, fizykę techniczną, informatykę, inżynierię materiałową, inżynierię środowiska i matematykę - mówi Agnieszka Kluska, która koordynuje projekt w PL.
- Za te pieniądze zostaną zorganizowane zajęcia wyrównawcze z matematyki i fizyki, nowe programy nauczania, staże w firmach czy kursy z języka angielskiego - wylicza Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik PL. - 150 studentów tych kierunków dostanie też stypendia: 1 tys. zł miesięcznie przez cały okres studiów.
Ponad 9 mln zł przypadnie UMCS, który organizuje ochronę środowiska w praktyce. - To międzywydziałowy kierunek przygotowywany wspólnie przez Wydział Chemii oraz Wydział Biologii i Nauk o Ziemi - tłumaczy Joanna Reszko-Zygmunt z UMCS. - Za pieniądze z ministerstwa szykujemy zajęcia wyrównawcze, treningi i szkolenia dla studentów, spośród których 140 dostanie stypendium.
Trzecią wybraną uczelnią jest Państwowa Wyższa Szkoła w Białej Podlaskiej. Ta uczelnia będzie kształciła na zamawianej przez resort informatyce.