Opolanie czekają na nową oczyszczalnię
– Ta gigantyczna inwestycja obejmie całe Opole Lubelskie. Robimy ją pod kątem ochrony środowiska, dlatego udało nam się uzyskać środki unijne – cieszy się Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. Koszt całej inwestycji wyniesie ponad 7 mln. zł. Z tego połowa to pieniądze z Unii Europejskiej.
Realizację całego projektu rozpoczęto w kwietniu 2006 roku. W jego skład wchodzi kilka inwestycji. Najważniejszy z nich to przebudowa i rozbudowa oczyszczalni ścieków.
– Dla mieszkańców to czysty zysk. Zostaną podłączeni do kanalizacji za symboliczną opłatą dzięki środkom z UE. Gdyby to robili we własnym zakresie, ponieśliby ogromny koszt – tłumaczy Teresińska-Pruchniak. I dodaje, że dzięki nowej oczyszczalni, podniesie się nie tylko jakość wody, ale również odejdą mieszkańcom problemy z konserwacją własnych przyłączy.
Stara oczyszczalnia została zaprojektowana w latach 80. Wtedy ścieków przemysłowych było 20 proc., a ścieków bytowych (od ludzi) – 80 proc.
– Teraz te proporcje się zmieniły, tych przemysłowych jest 50 proc. i stara oczyszczalnia nie daje rady. Przez to woda dla ludzi jest gorszej jakości, zanieczyszczenia przenikają też do gleby – wyjaśnia Teresińska-Pruchniak. Dodaje, że stara oczyszczalnia za głośno pracuje i przekracza normy hałasu.
– Mnie jeszcze nie podpięli do sieci, ale najwyraźniej zaczęli od drugiej strony – mówi Edmund Grusiecki, mieszkaniec ul. Kwiatowej. – Ale nie jestem pewien czy kanalizacja mi się opłaci. Teraz płacę 2,50 zł z metr sześcienny wody, a po przyłączeniu płaciłbym dwa razy więcej